Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio potwierdził w polskich mediach, że Adam Buksa już wkrótce może zrobić kolejny krok w karierze klubowej i wrócić do Europy. Zainteresowane Polakiem mają być czołowe zespoły Premier Leauge – w tym West Ham United.

Prawdopodobnie Buksa w przyszłości będzie kolejnym reprezentantem waszego kraju w Premier League – powiedział Gianluca Di Marzio. Wiem, że bardzo cenią go inne zespoły, nie tylko Leicester City o którym mówi się najgłośniej. 

Nie Leicester, a Londyn?

„Trafiając na London Stadium Buksa nie musiałby martwić się aż tak bardzo o rywalizacją. Bynajmniej nie tak, jak w Leicester. Zamiast walki z trzema rywalami, musiałby stanąć w szranki tylko z jednym. Ale za to z jakim. Michail Antonio w ostatnich miesiącach wyrósł nie tyle na gwiazdę West Hamu, co całej Premier League” – podaje jedna z rodzimych stron internetowych.

Miło czyta się tak pozytywne opinie o West Hamie oraz o naszych zawodnikach… ale wiadomości o sprowadzeniu Adama Buksy do Londynu, są chyba mocno przekoloryzowane przez polskie źródła informacyjne.

Kolejna „westhamowo-polska” plotka?

Premier League jest ligą stworzoną dla Buksy. Dobra gra w powietrzu, umiejętność zastawienia się z piłką i skuteczność pod bramką to cechy wciąż pożądane przez brytyjskie zespoły – zwłaszcza przez jeden z nich… West Ham United, bo o nim mowa, w ujęciu liczbowym jest idealnym odzwierciedleniem New England Revolution – zespołu w którym obecnie gra Buksa – możemy przeczytać w polskich mediach.

Polak świetnie prezentuje się w tym sezonie w  MLS. W 30 meczach w barwach New England Revolution zdobył 16 bramek i walczy o koronę króla strzelców tych rozgrywek. Dobre występy za oceanem nie uszły uwadze nie tylko selekcjonerowi Paulo Sousie, ale także zagranicznym klubom – podaje sport.pl.