David Moyes był bardzo zadowolony z profesjonalnego występu swojego zespołu. Młoty wróciły do pierwszej czwórki Premier League, pokonując najsłabsze Kanarki. Menadżer uważa, że jego drużyna mogła strzelić więcej goli, aby ustalić wynik wcześniej i uspokoić mecz.

Jesteśmy zadowoleni z dzisiejszej wygranej

Nie było to łatwe i ostrzegaliśmy graczy, że gra musi być traktowana w taki sam sposób, jak każda inna  – wykonaliśmy tę robotę naprawdę dobrze. Stworzyliśmy szanse od samego początku, ale nie radziliśmy sobie tak dobrze w ostatniej części, kiedy nadarzyły się okazje. Wykonaliśmy zadanie i jest to dobre i profesjonalne zwycięstwo. Mecz był wyrównany,  ale mieliśmy okazje do zdobycia bramki w różnych momentach gry. Mogliśmy sobie trochę ułatwić spotkanie wcześniej, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Myślę, że ostatecznie był to dobry wynik – zostaliśmy zmuszeni do grania w niekomfortowym czasie i na szczęście zrobiliśmy to prawidłowo i dostaliśmy nagrodę.

Kolejny fantastyczny występ Jarroda Bowena – niesamowicie różni się on teraz od gracza, który przyszedł z Hull

Od samego początku Jarrod radził sobie naprawdę dobrze, ponieważ może grać szeroko, środkiem i strzelać gole. To zawodnik, który nie tylko wrzuca dośrodkowania, czy asystuje. Teraz najważniejsze jest to, że dodał asysty i wrócił do formy bramkowej, której potrzebowaliśmy. Antonio strzelał, ostatnio Lanzini ma kilka goli, a Jarrod znów zaczyna zdobywać bramku, więc wspaniale, że każdy zdobywa bramki w całym zespole. 

Jaka jest jego osobowość na treningu? Czy jest jednym z tych, którzy są bardzo głodni poprawy za każdym razem, czy jest bardziej zrelaksowany?

Przede wszystkim powiedziałbym, że on ciągle ćwiczy, próbuje różnych rzeczy, nadal chce się rozwijać. Ogląda swoje poczynania na boisku po meczach – robi to po wszystkich spotkaniach, żeby zobaczyć, jak może się poprawić. Ale to cichy chłopak. Nie jest bardzo głośnym graczem, ale jest bardzo ważną częścią zespołu. Jego zdolność do próbowania i ulepszania siebie, czy to poprzez obserwowanie, co musi zrobić lepiej, czy to na boisku treningowym, jest udowodnieniem tego, że Jarrod wciąż chce się poprawiać. 

West Ham jest na czwartym miejscu 

Nigdy nie myślałem, że obniżamy swoje ambicje, ale w grudniu czułem, że czeka nas wielkie wyzwanie. Zespoły wokół nas, rywalizacja w czołowej ósemce czy dziewięciu miejscach w Premier League jest naprawdę trudna. Nie można zapomnieć o Wilkach, Leicester City i o tym, jak dobrze radzą sobie Arsenal i Tottenham oraz Manchester United, więc walka o 8, 9, 10. miejsce jest naprawdę ciężka.

Jeśli zamierzamy zostać na 4 miejscu, będziemy musieli wygrywać mecze i strzelać bramki. Mamy kilka kontuzji, problemy z COVID, więc sprawy są trochę trudniejsze, ale jestem naprawdę zadowolony z tego, jak dobrze radzą sobie gracze.

Inne drużyny staną się silniejsze – czy to kładzie jeszcze większy nacisk, aby zdobyć trochę wzmocnienia w okienku transferowym?

Przez dwa lata staraliśmy się znaleźć kogoś, kto jak sądzimy, może stanowić konkurencję dla Michaila Antonio. Kupowanie środkowego napastnika z pewnością nie jest łatwe. Ten klub prawdopodobnie sprowadził więcej środkowych napastników niż ktokolwiek inny, wielu z nich było drogich i ciężko było ich zmusić do pracy.

Chcę sprowadzić graczy, ale nie będę tego komentował, ponieważ okno transferowe jest mocno forsowane przez media. Kibice chcą nowych graczy i kiedy nadarzy się okazja, zrobimy to.

Wolałbym jednak nie marnować klubowych pieniędzy, jeśli nie znajdę gracza, którego jestem na 100% pewny. Liczę jednak, że uda mi się zrobić dobry biznes. Chciałbym to zrobić wcześniej, ale dopiero pod koniec okna mogą pojawić się jakieś wieści. Nie wydaje mi się, żeby w ogóle było zbyt dużo transferów. Może jeden lub dwa, które coś by zmieniły, ale nie widzę szans na wielkie ruchy w tej chwili.

Tomasa Soucka nie było w składzie. Czy jest informacja, kiedy będzie dostępny?

Mamy nadzieję, że będzie to szybki powrót, ale w tej chwili dzieje się wiele różnych rzeczy. Mamy więc nadzieję, że Tomas czuje się dobrze. Jest dla nas świetnym graczem. Będziemy za nim tęsknić, kiedy go nie będziemy mieć, ale jak już wielokrotnie mówiłem, w wielu klubach panuje COVID, więc każdy musi sobie z tym poradzić.

Podsumowując…

Myślę, że jesteśmy bardziej doświadczeni, mamy wielki głód. Przez długie części ostatniego sezonu wierzyliśmy, ale dopiero około stycznia/lutego, zaczęliśmy myśleć, że mamy realną szansę na europejski futbol.

Uważam, że naprawdę od początku tego sezonu wierzyliśmy, że możemy rzucić wyzwanie najlepszym. Dałem zawodnikom wyzwanie, które chcę osiągnąć –  zdobyć dwa punkty, których zabrakło w zeszłym roku do Ligi Mistrzów. Czy możemy spróbować to zrobić? Oczywiście. Spróbować zawsze.

Ale myślę, że tak naprawdę za tym wszystkim stoi próba utrzymania spójności. Zawodnicy wykonali świetną robotę, mieliśmy kilka chwil z kontuzjami, które nam nie pomogły. Ale nawet powrót Cresswella zrobił dla nas wielką różnicę i nie możemy się doczekać, aby spróbować odzyskać wkrótce Kurta, a jeśli będziemy mogli dodać kogoś do składu… spróbujemy to zrobić.