Na przestrzeni lat w futbolu zapisało się już wiele niesamowitych boiskowych duetów. Obecnie to Marko Arnautović i Manuel Lanzini odciskają swoje piętno na nowożytnej historii West Hamu United.

W ostatnich ośmiu meczach Premier League, Arnie wraz z Manu zdobyli łącznie osiem bramek i zanotowali 9 asyst.

Co ciekawe, zarówno Austriak jak i Argentyńczyk ominęli w tym czasie po jednym spotkaniu – Arnautović z Tottenhamem, Lanzini z Newcastle United.

Wydawać by się mogło, że jest jeszcze wcześnie na takie wyroki, jednak wszystko wskazuje na to, że nasz ofensywny duet zapisze się złotymi zgłoskami w historii West Hamu. Byli już Hartson i Kitson, Nolan i Carroll, McAvennie i Cottee, a teraz Arnautović i Lanzini.

Mapa Podań Marko i Manu pokazuje wpływ tych zawodników na losy meczu z Huddersfield.

Niesamowita i ostra gra tej pary odgrywa ogromną rolę w procesie odradzania się drużyny.

W pierwszej połowie, Lanzini był trzykrotnie bliski obsłużenia Arniego dobrymi podaniami, jednak dopiero 16 minut po rozpoczęciu drugiej połowy moglismy zobaczyć, na co ich stać.

Po świetnym wykończeniu akcji i zdobyciu gola przez Arnautovicia, role się odwróciły i to Austriak zaczął dogrywa piłkę do Argentyńczyka.

Pierwsza bramka Jewela, a z kolei trzecia dla The Hammers padła po przejęciu piłki przez Arniego. Ten minął Jonathana Hogga i precyzyjnie obsłużył filigranowego kolegę z zespołu. Lanzini pokonał Lossla mocnym i precyzyjnym strzałem w lewy dolny róg bramki.

Pięć minut później nasz numer 7. zademonstrował swoją siłę i umiejętność przytrzymania obrońców. Wtedy to piłka trafiła pod nogi Jewela, a ten potężnym strzałem pod poprzeczkę zdobył swojego drugiego gola, czym ustalił wynik meczu.

Wykaz podań wykonanch w meczu z Huddersfield pokazuje, że Arnie obsłużył Manu ośmiokrotnie, co stanowi drugi wynik w drużynie. Więcej podań wykonali do siebie Lanzini z Obiangiem. Argentyńczyk podał do Austriaka w sześciu przypadkach.

Na osiem oddanych strzałów na bramkę aż pięć było autorstwa dynamicznego duetu. Na sześć celnych strzałów, cztery były zasługą wyżej wymienionych. Na cztery bramki zdobyte w tym spotkaniu, trzy padły łupem tychże.

W 17 ligowych meczach tego sezonu, Lanzini zanotował osiem asyst, wliczając w to wywalczanie rzutów karnych, z czego aż sześć zanotował w poprzednich siedmiu spotkaniach. Trzy z tych ostatnich były zagraniami do Arnautovicia.

Po niemrawym początku kampanii, Arnautović zaczął się rozpędzać. W siedmiu ostatnich rywalizacjach zdobył sześć goli i trzykrotnie asystował. Dwie z tych asyst były podaniami do Lanziniego.

Jeszcze zbyt wcześnie, by porównywac tych dwóch do świetnych duetów z poprzednich sezonów, jednak wszystko wskazuje na to, że współpraca Manu i Arniego będzie trwała jeszcze długo.