Wielkie zwycięstwo West Hamu w Superlidze Kobiet, zostało przyćmione przez sceny chaosu między zawodniczkami i personelem na stadionie Bescot w sobotnie popołudnie.

West Ham Women już na początku gry objął dwubramkowe prowadzenie, ale to Aston Villa zdominowała resztę meczu. Mimo to, rywalki Młotów nie zdołały odrobić strat i ostatecznie straciły swoje pierwsze punkty w sezonie Super Ligi Kobiet na Bescot Stadium.

Dagny Brynjarsdottir dała West Hamowi szybkie prowadzenie w 2 minucie spotkania – Honoka Hayashi strzeliła bramkę na 2:0 kilkanaście minut później. Do udanych dzisiejsze spotkanie może zaliczyć bramkarka Mackenzie Arnold, która obroniła w drugiej połowie rzut karny byłej koleżanki z zespołu – Alishy Lehmann.

Obrończyni West Hamu, Hawa Cissoko otrzymała czerwoną kartkę za brutalne zachowanie wobec zawodniczki Aston Villi. Schodząc z boiska wdała się jeszcze dodatkowo w kolejną bójkę.

Menadżer, Paul Konchesky został również ukarany odesłaniem do tunelu – ubliżył sędziemu, stając w obronie swojej zawodniczki

Konchesky wchodząc do tunelu wziął udział w przepychance z pracownikami Villi. Po meczu powiedział, że personel rywali obrażał jego zawodniczkę, więc został zmuszony do takiego zachowania. Przyznał, że zrobił to w przypływie nerwów, ale nie pozwoli na takie obelgi wobec swoich graczek

Drużyna Paula Konchesky’ego znalazła się na szóstym miejscu w tabeli, zrównana punktami z Villą, która zajęła piąte miejsce