Umowa wiążąca Aarona Cresswella z West Hamem wygasa 30 czerwca – już dziś wiemy, że na niemalże 99% nie zostanie ona przedłużona. Anglik przebywa w drużynie od lipca 2014 roku, co czyni go obecnie graczem z najdłuższym stażem w kadrze Młotów.

O odejściu Cresswella mówiło się już głośno zeszłego lata. Obrońca nie był wówczas zadowolony ze swojego statusu w zespole i zapragnął prędkiej zmiany otoczenia. Chętni jego sprowadzeniem byli Wolves – kluby nawet zdążyły się rzekomo dogadać w sprawie transferu definitywnego, a na konto West Hamu miało trafić około 2 miliony funtów. Operacja jednak upadła i piłkarz pozostał na London Stadium.

Pierwszą część obecnego sezonu Cresswell spędził w znacznej mierze na ławce, wchodząc na boisko co najwyżej w przypadku absencji Emersona. Od rozpoczęcia nowego roku Anglik był zaangażowany w grę znacznie częściej – obrońca zagrał aż 4 spotkania w pełnym wymiarze czasowym, a także wpisał się na listę strzelców w kanonadzie przeciwko Freiburgowi (5-0).

Przedstawiciele West Hamu zaoferowali mu niedawno nowy, roczny kontrakt – Cresswell jednak odrzucił propozycję i zaznaczył, że nie zamierza podejmować dalszych negocjacji. Trzykrotny reprezentant Anglii stanie się więc wolnym zawodnikiem i będzie mógł dołączyć do swojego przyszłego pracodawcy na zasadzie wolnego transferu.

Celem 34-latka jest powrót na północ kraju, skąd się wywodzi. Niewykluczone, że w obliczu konieczności pożegnania się z Rayanem Aït-Nouri jego usługami ponownie zainteresuje się Wolverhampton.

Aaron Cresswell dołączył do West Hamu w lipcu 2014 roku z Ipswich Town. Od tego czasu zagrał w łącznie 346 meczach, strzelił 11 goli i 37 razy asystował.