Kang-in Lee zdecydowanie odżył po transferze do RCD Mallorka. Klub z Balearów wycenił Koreańczyka, licząc na znaczny zarobek. Działając na wszystkich trzech pozycjach w ataku, a także jako ofensywny pomocnik – Kang-in Lee – strzelił trzy gole i zanotował pięć asyst w 28 meczach ligowych w tym sezonie.
Jeszcze niedawno wydawało się, że kariera 21-latka z Incheon zmierza w zdecydowanie złym kierunku. Sprowadzony przez Valencię w 2011 roku w głównej mierze z powodów marketingowych piłkarz, przez ostatnie lata wyraźnie był w cieniu. Kang-in Lee zanotował w szeregach „Nietoperzy” 61 spotkań. Przygoda na Estadio Mestalla należała jednak do dziwacznych, a wręcz toksycznych.
Władza Petera Lima niekoniecznie wpływała dobrze na zasłużony klub z Walencji. Singapurski biznesmen naciskał między innymi na trenerów, aby ci stawiali właśnie na młodego pomocnika z Korei Południowej. Dlaczego? Chodziło oczywiście o azjatycki rynek, który miał coraz większe znaczenie dla LaLigi.
W 2021 roku uwolnił się od tej toksycznej sytuacji i trafił do stawiającej na bezkompromisowy, czasem nieprzemyślany, ofensywny futbol Mallorki
22-latek przyciąga wielu chętnych, którzy ze względu na jego wiek i profil są gotowi zapłacić za niego spore pieniądze. Strona hiszpańska zdaje sobie sprawę, że zatrzymanie go w następnym sezonie jest mało możliwe ze względu na zainteresowanie z Premier League.
West Ham już poinformował, że jest gotowy do zapłaty za ten transfer
Młoty zamierzają aktywować jego klauzulę odejścia w wysokości 18 milionów euro, aby zabezpieczyć usługi wszechstronnego gracza latem. Mówi się, że drużyna Davida Moyesa tak bardzo chce pozyskać reprezentanta Korei Południowej, że włodarze nie będą chcieli oszczędzać na tej transakcji, aby włączyć go do swojego składu w przyszłym sezonie.
Gdyby Lee miał zostać sprzedany w następnym okienku, byłaby to „umowa stulecia”, odkąd Mallorca pozyskała go za darmo w 2021 roku. Jego sprzedaż pozostawi hiszpański klub z historyczną kwotą, którą następnie zainwestują w przekształcenie swojego składu.
Na kanwie dobrej formy, wychowanek Incheon United wyrobił sobie dobrą markę w Europie
Zainteresowanie jego usługami wyrażało zimą kilka klubów, w tym dwóch przedstawicieli Premier League: Newcastle United i Aston Villi. Z obydwu stron zabrakło jednak konkretów. Nieciesząca się najlepszą sytuacją finansową RCD Mallorca wyceniła swoją azjatycką gwiazdą, licząc na pokaźny zarobek. Władze ekipy z Balearów usiądą do rozmów, gdy na stole pojawi konkretna oferta. Czy to już ten czas?