Prawy obrońca West Hamu United Vladimir Coufal, wypowiedział się w wywiadzie na temat swojego kolegi z drużyny – Michaila Antonio.

Vladimir Coufal jest stałym członkiem wyjściowej jedenastki Davida Moyesa w tym sezonie, ale niestety tego samego nie można powiedzieć o Michailu Antonio. 33-letni napastnik Młotów spadł w tym sezonie niżej w hierarchii zawodników na tej pozycji. W ciągu ostatnich 18 miesięcy Antonio znacznie się cofnął i wydaje się, że stracił to, co czyniło go tak niebezpiecznym w minionych latach, czyli krótko mówiąc utracił swoje zawrotne tempo. W styczniu mówiło się, że Jamajczyk miał szansę opuścić London Stadium i dołączyć do brazylijskiego Gremio.

Mimo to 31-letni Czech,  rozmawiając z WHUFC.com po wczorajszym remisie z Burnley, nie szczędził pochwał pod jego adresem:

Michail walczył o każdą piłkę, biegał z tyłu i przyjemnie się to oglądało. Jest jednym z najlepszych napastników w lidze pod względem szybkości i siły i to wspaniale, że wraca do formy teraz, gdy przed nami tak napięty harmonogram.

Gdyby prawy obrońca wysunął takie stwierdzenie jeszcze dwa lata temu, miałby rację i nie można by było temu zaprzeczyć.

Jednakże reprezentant Jamajki strzelił w tym sezonie zaledwie dwa gole, zaliczając przy tym dwie asysty w 19 meczach we wszystkich rozgrywkach dla West Hamu. Prawdopodobnie jego dawne problemy z kontuzjami znów powracają. Trzeba więc przyznać, że Michail Antonio nie jest już zawodnikiem, którym był kiedyś, ale wydaje się, że ten fakt umknął Vladimirowi Coufalowi.