Tomáš Souček podpisał nowy, czteroletni kontrakt z klubem. Reprezentant Czech zapala światełko w tunelu po tym, jak wiele ostatnio mówiło się, że w szatni pozostaje duża niepewność. Sporo informacji nawet wskazywało, że niektórzy gracze nie są przekonani o chęci pozostania w Londynie.
Nie zostaje się kapitanem swojego kraju, jeśli nie jest się bardzo dobrym piłkarzem, ale na poziomie klubowym zmiana z defensywnego na ofensywnego pomocnika i z powrotem w trakcie sezonu Premier League, nie pomaga. Miejmy nadzieję, że w tej kampanii będzie miał wolną rolę w pomocy obok Edsona Álvareza.
Należy również powiedzieć, że podpisując nowy – czteroletni – kontrakt w czasie, gdy za kulisami jest tak wiele rzekomych problemów, jest dość optymistyczne i daje pewność, że sprawy nie są tak złe, jak nam się wydaje.
Możliwe, że Daniel Křetínský miał coś wspólnego z decyzją Tomáša Součka o pozostaniu – niezależnie od tego, czy tak było, czy nie, to dobra decyzja i napawa nadzieją.