Prezenter Sky Sports News podzielił się z fanami West Hamu kilkoma ekscytującymi wiadomościami o potencjalnym nowym menadżerze – zdaniem niektórych ekspertów przyszłość Davida Moyesa wciąż wisi na włosku.
Uważa się, że właściciele West Hamu United już przed latem znajdą następcę Moyesa, a najnowszym nazwiskiem łączonym z miejscem na London Stadium jest Marco Silva z Fulham.
Moyes jednak mimo wielu przeciwników, wykonuje dobrą robotę, prowadząc Młoty. Obecnie zajmujemy siódme miejsce w tabeli Premier League i w przyszłym miesiącu czeka go ćwierćfinałowe starcie Ligi Europy z Bayerem Leverkusen. Nikt nie może zaprzeczyć temu, że 60-letni Szkot wyniósł West Ham na nowy poziom odkąd w grudniu 2019 roku wrócił do klubu po raz drugi.
Menadżer w zeszłym sezonie poprowadził zespół do pierwszego dużego trofeum od 1980 roku , a obecnie Młoty cieszą się trzecią z rzędu kampanią w Europie.
Jestem jednak głęboko przekonany, że osiągnął swój pułap w West Ham i nie może już ponownie wynieść nas na wyższy poziom. Jeśli właściciele mają jakiekolwiek realne ambicje, aby przekształcić zespół w drużynę Ligi Mistrzów, będą musieli postawić na naprawdę ekscytującą nominację na stanowisko menadżerskie i wygląda na to, że David Sullivan i spółka mogli dokładnie to już zaplanować – powiedział Reporter Sky Sports News, Michael Bridge.
Oglądanie stylu gry, jaki konsekwentnie prezentuje menadżer, naprawdę czasami sprawia ból. Kibice West Hamu, którzy tydzień w tydzień przychodzą na stadiom, aby oglądać zespół któremu kibicują, mają pełne prawo krytykować Moyesa.
To uczciwe krytykować Szkota i chcieć zmiany na stanowisku menadżera, a jednocześnie doceniać to, co zrobił dla nas jako klubu przez ostatnie cztery lata. Te dwie rzeczy nie wykluczają się wzajemnie.
Reporter Sky Sports News powiedział, że zarząd Hammers może zyskać na popularności tego lata:
Zawsze będziesz mieć fanów, którzy po prostu Moyesa nie lubią. Wiem, że jest wielu, którzy go nie chcą. Jeśli miał to być koniec Szkota we wschodnim Londynie, kilka osób, które znam potwierdza, że nie przyjdzie młody angielski trener. Prawdopodobnie ich celem będzie bardzo duże nazwisko – myślę także, że dostępnych będzie kilka mocnych osobowości. Ale czy one przeszłyby do West Hamu? Cóż, poczekajmy i zobaczmy.
Bardzo chciałbym kogoś takiego jak Arne Slot czy Ruben Amorim, ale wydaje się, że Sullivan mógłby zamiast tego patrzeć na kogoś w stylu Jose Mourinho. Choć niektórzy mogą nie chcieć portugalskiego byłego szefa Chelsea, nie ma wątpliwości, że jest on absolutnie klasowy i przynajmniej wniósłby do klubu odrobinę emocji.
Ostatecznie, jeśli Hammers zakończą sezon dobrze, czyli docierając do półfinału Ligi Europy i zajmując miejsce w pierwszej siódemce tabeli Premier League, Moyes prawdopodobnie nigdzie się nie odejdzie.
Zatem wszystko wyraźnie wisi w powietrzu. Jedynym sposobem, w jaki właściciele West Hamu sprowadzą następcę Davida Moyesa, jest przetrwanie słabej passy formy do końca sezonu. Odpadnięcie z Ligi Europy w meczach z Leverkusen i zajęcie 10. miejsca w Premier League, prawdopodobnie oznaczałoby odejście Moyesa. Kto go zastąpi, pozostaje jednak tajemnicą.