Ben Johnson, który latem kończy obecny kontrakt z West Hamem United, ma zamiar odrzucić ostatnią ofertę przedłużenia umowy z klubem. Zamiast tego, 24-latek chce skorzystać z możliwości darmowego transferu, co przyciąga zainteresowanie wielu zespołów z Europy.

Johnson, wychowanek West Hamu na początku tego roku przekroczył liczbę 100 występów w pierwszej drużynie klubu. Mimo kilku ofert przedłużenia kontraktu, które odrzucił, wydaje się „oczywiste”, że latem opuści klub na zasadzie darmowego transferu.

Spekulacje na temat przyszłości 24-latka są liczne, bo zainteresowanie jego usługami wyrażają zarówno kluby z innych części Europy, jak i z samej Anglii. Obecnie Rangersi wydają się być jednym z głównych kandydatów do pozyskania gracza, zwłaszcza że klub Philippe’a Clementa planuje znaczną przebudowę składu.

West Ham nie chciałby stracić Johnsona za darmo

W obliczu nadchodzącego okna transferowego, zainteresowani mają okazję pozyskać utalentowanego defensora bez żadnych opłat. Jego wiek i wszechstronność mogą stanowić istotny atut dla zespołów, które chcą wzmocnić swoje szeregi przed kolejnym sezonem.

Szkoci będą musieli działać szybko, aby osiągnąć porozumienie – latem wygasają kontrakt wielu zawodnikom w West Hamie i podpisanie umowy z tak wszechstronnym graczem jak Johnson, mogłoby okazać się znaczącym wzmocnieniem dla Młotów, które wciąż liczą na porozumienie z Anglikiem.

Decyzja Johnsona dotycząca jego przyszłości, będzie miała istotne znaczenie dla wszystkich stron

Dla samego gracza zmiana otoczenia to szansa na rozwój w nowym środowisku, podczas gdy dla Rangersów może to być okazja na wzmocnienie składu bez ponoszenia dodatkowych kosztów transferowych. Dla Młotów, przedłużenie umowy, to możliwość dobrego transferu na przykład zimą, ale także opcja, że pod wodzą nowego trenera, zawodnik mógłby spróbować rozwinąć swoje skrzydła, bo być może dostałby więcej szans i zaufania, Ostatecznie czas pokaże, gdzie 24-latek zdecyduje się kontynuować swoją karierę piłkarską.