Obecna umowa Bena Johnsona wygasa raptem za pół roku, a na horyzoncie nadal nie widać żadnych znaków sygnalizujących, że zawodnik przedłuży swój pobyt na London Stadium. The Athletic informuje, że wychowanek Młotów odrzucił kolejną, drugą już propozycję nowej umowy.
23-latek otwarcie przyznaje, że czuje niedosyt z ilości otrzymywanych szans w tym sezonie. Johnson na boisku zameldował się 10 razy we wszystkich rozgrywkach, notując łącznie 660 minut – tym czasie udało mu się raz asystować. Mimo trudnych początków obecnej kampanii obrońca ostatnimi czasy grywa częściej, a wielu kibiców uważa, że David Moyes nie powinien go jeszcze skreślać.
Oficjele West Hamu w ostatnich tygodniach zasiedli do rozmów z Johnsonem oraz jego agentami, a ich przedmiotem było ustalenie warunków ewentualnej nowej umowy. The Hammers zaoferowali umowę na 6.5 roku, na mocy której miałby dostać znaczną podwyżkę względem swojej obecnej gaży (20 tysięcy funtów tygodniowo). Strona zawodnika odrzuciła jednak ofertę klubu, tłumacząc to obawą przed brakiem oczekiwanego wymiaru minut.
Negocjacje mają zostać wznowione w przeciągu najbliższych kilku tygodni. Przypomnijmy, że Johnsonem zainteresowane są takie zespoły jak Leeds, Southampton oraz Burnley.