Samir Nasri po podpisaniu kontraktu z West Ham United jest podekscytowany tym co może osiągnąć wraz ze swoimi nowymi kolegami z drużyny.
Pomocnik podpisał kontrakt do końca roku i jest przekonany, że wspólnie zespół może zapisać się w historii klubu i napisać swój własny rozdział.
– Znam nasz zespół i sądzę, że mamy bardzo dużo jakości. Myślę, że West Ham ma naprawdę wszystko, aby stać się jednym z największych klubów w Londynie. Ta drużyna ma potencjał, by ukończyć sezon w pierwszej ósemce, więc to jest ekscytujące wyzwanie.
– Ambicja mnie rozpala. Felipe Anderson jest cudownym dzieckiem West Hamu od momentu kiedy przyszedł z Lazio. Przez dwa czy trzy lata Manchester United zabiegał o jego transfer. Jacka Wilshere’a znam od momentu kiedy przyszedł do pierwszej drużyny Arsenalu. Był cudownym dzieckiem. Andriy Yarmolenko i Chicharito tak samo. Ten zespół jest pełen talentu i może osiągnąć bardzo dobre wyniki – przekonuje 31-latek.
– Myślę, że menedżer i piłkarze widzą moją determinację. Spotkałem się z menedżerem i odbyliśmy naprawdę dobrą rozmowę. Rozmawialiśmy o wszystkim, nie tylko o piłce nożnej. Powiedziałem mu, że chce tylko jednej rzeczy: Chcę wrócić na boisko i pokazać wszystkim, że nadal mogę grać na wysokim poziomie. Chcę to udowodnić sobie i to jest dla mnie najważniejsze. Chcę spojrzeć na siebie w lustrze i powiedzieć: Zrobiłeś wszystko we właściwy sposób.
– To także dla mojego syna. Jest jeszcze za młody, ale kiedy zobaczy to chcę żeby widział, że gram na wysokim poziomie. Mogłem pojechać gdzieś grać w piłkę egzotycznie, ale ja chciałem wrócić do konkurencyjnej ligi i udowodnić sobie, że wciąż mogę grać dobrze dla West Hamu.