Niedawno pisaliśmy o tym, że jeden z angielskich klubów wystosował ofertę za napastnika FC Basel, Arthura Cabrala. Jedynie przypuszczano, że jest to West Ham – dziś raport Goal potwierdza, że to rzeczywiście Młoty nawiązały kontakt ze stroną szwajcarską i agentami brazylijskiego napastnika w sprawie sprowadzenia go na London Stadium.
Szef West Hamu, David Moyes, desperacko potrzebuje w przyszłym miesiącu najwyższej klasy środkowego napastnika. Szkot musi zapewnić większą rywalizację i zmiennika dla Michaila Antonio. Cabral byłby wyjątkowym dodatkiem dla West Hamu.
Gracz jest energiczny, dynamiczny, świetnie się porusza i jest wzorowo wykańcza akcje. Jedynym minusem dla West Hamu jest to, że nie jest najszybszy. To może być trochę niepokojące, biorąc pod uwagę, jak ważne jest tempo w Premier League.
23-letni Brazylijczyk strzelił w tym sezonie w Bazylei, zdobywając 25 goli i osiem asyst w zaledwie 26 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Jeśli Moyesowi uda się w styczniu sprowadzić asa z Bazylei na londyński stadion, a także kolejnego najwyższej klasy środkowego obrońcę, powinniśmy mieć bardzo silną pozycję, aby na koniec kampanii zająć miejsce w pierwszej czwórce.
Według Hammers News, Cabral może być dostępny za około 20 milionów euro (17 milionów funtów) w przyszłym miesiącu. Wydaje nam się to bardzo dobrą wartością, biorąc pod uwagę niesamowity rekord bramkowy Brazylijczyka.