Frustracja West Hamu z powodu utraty prowadzenia w meczu z Arsenalem jest oznaką zmiany mentalności drużyny w tym sezonie. Łukasz Fabiański był gorzko rozczarowany opuszczeniem boiska na London Stadium z zaledwie jednym punktem w Premier League.
Fabiański przyznał, że jego drużyna wycofała się prowadząc, jednak wyciągnęli natychmiast wnioski z tej gry.
Dotychczasowy sezon był naprawdę dobry i to, że jesteśmy rozczarowani remisem z Arsenalem u siebie pokazuje jak daleko zaszliśmy w porównaniu z tym, co przydarzyło się nam w zeszłym sezonie.
Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Dobrze zaczęliśmy pierwszą połowę i naprawdę zdominowaliśmy pierwsze 20-30 minut. Może czuliśmy się za pewnie mając 3:0, ale Arsenal zaczął się podnosić. Zaczęli nabierać rytmu i kilka razy zostaliśmy ukarani. Byliśmy zbyt głęboko i pozwoliliśmy im za bardzo kontrolować grę.
Znacznie się poprawiliśmy i chcemy nadal mocno cisnąć do końca sezonu, nadal występować i zdobywać sporą liczbę punktów. Chcemy zakończyć sezon tak wysoko, jak to tylko możliwe – powiedział Łukasz Fabiański.
Przerwa reprezentacyjna – kolejny mecz The Hammers 5 kwietnia
Fabiański wyruszył teraz na narodowe mecze Reprezentacji Polski, gdzie rozpoczyna kwalifikacje do Mistrzostw Świata FIFA 2022 meczami z Węgrami, Andorą i Anglią.
Polak wróci na Rush Green po 31 marca, aby przygotować się do 30go meczu West Hamu w tym sezonie w Premier League. Spotkanie z Wolverhampton Wanderers w Poniedziałek Wielkanocny 5 kwietnia.