Młoty wkroczą w sobotę na Anfield w dobrej formie. Byli niepokonani w ostatnich czterech meczach – zdobyli osiem punktów we wspomnianych grach. Ostatnim sukcesem West Ham na Anfield było słynne zwycięstwo 3:0 w Premier League we wrześniu 2015 roku – pierwsze zwycięstwo Irons na tym stadionie od 52 lat.
Jedyną obawą w zespole jest brak kontuzjowanego napastnika Michaila Antonio, któremu w zeszły weekend pogłębił się problem ze ścięgnem udowym. The Hammers trzymali informacje dotyczące swojego wpływowego frontmana bardzo skrupulatnie przez cały tydzień. Na pewno nie zobaczymy go jutro w starciu z Liverpoolem – potwierdził to szef Młotów na porannej konferencji prasowej. Wiadomo jednak wstępnie, że Antonio będzie pauzował około 4 tygodnie.
Oprócz zmartwień o Antonio, The Irons mają w pełni sprawny skład. Benrahma dąży do włączenia go do zespołu, ale jak na razie nie został uznany za gotowego do meczu z Manchesterem City. Zobaczymy czy jutro dostanie choć kilka minut na boisku.
Kto zastąpi Antonio?
Moyes będzie musiał zdecydować ostatecznie kto będzie zastępcą Antonio. Raczej pewnym jest, myśląc logicznie, że to Sebastien Haller jest głównym kandydatem na tą pozycję.
Jeśli zawodnik rzeczywiście odpadnie na planowane wstępnie cztery tygodnie, przegapi tylko trzy mecze. Wypadłby wówczas na mecz z Liverpoolem to pewne, później pozostaje mecz u siebie z Fulham w następny weekend.
Po tej kolejce następuje dwutygodniowa przerwa międzynarodowa, po której Antonio być może opuściłby wyjazd do Sheffield United 22 listopada. Pewna jak na razie jest jedynie jest pauza w jutrzejszym spotkaniu. Cała reszta to tylko spekulacje na wypadek najgorszego dla Młotów wariantu.
Co słychać w Liverpoolu?
Według Football London Jurgen Klopp ma do czynienia z kontuzją dziewięciu zawodników pierwszego zespołu przed jutrzejszym starciem z West Hamem. Kontuzjowani są Virgil van Dijk, Joel Matip, Fabinho, Thiago Alcantara, Naby Keita, Kostas Tsimikas, Alex Oxlade-Chamberlain. Obecność Alissona Beckera i Mo Salaha również jest poddana wielu wątpliwościom. Salah po spotkaniu Ligi Mistrzów opuszczał murawę mocno utykając.
Obrona będzie prawdziwym zmartwieniem dla Kloppa. Bez Van Dijka Liverpool wydaje się być zupełnie innym zespołem. I to zrozumiałe. W końcu Holender jest prawdopodobnie najlepszym środkowym obrońcą w światowej piłce nożnej.
West Ham nigdy nie będzie miał lepszej szansy na zwycięstwo na Anfield
Młoty są w świetnej formie i prawdopodobnie nigdy nie będą mieli większych szans na zwycięstwo na Anfield, jak mają teraz. A David Moyes z pewnością będzie miał ochotę na osiągnięcie pozytywnego wyniku z tak topową drużyną.
West Ham świetnie się rozwijał przez ostatnie kilka miesięcy. Mamy jednak teraz problem z brakiem Antonio. Mimo to, Liverpool wciąż jest do zdobycia. Dopóki gramy agresywnie i ambitnie, przynajmniej będziemy mieli szansę.
Co mówią zawodnicy przed tym meczem?
Łukasz Fabiański – Mówiąc o oczekiwaniach, myślę że nikt tak naprawdę nie wymaga od nas rzeczy niwmożliwych podczas gier z drużynami takimi jak Manchester City czy Liverpool. Chodzi o utrzymywanie naszych wysokich standardów i wymaganie od siebie nawzajem działań najlepszych jakie potrafimy wykreować.
Jarrod Bowen – Anfield to oczywiście niewiarygodny stadion. Niestety nie będzie tam takiej samej atmosfery, jak w zeszłym sezonie, ale to kolejne wyzwanie dla mnie i dla zespołu zagrać tam bez dopingu kibiców. Wiemy, jak silna jest drużyna Liverpoolu, ale po naszych występach czujemy, że możemy to wytrzymać. Na Anfield możemy dać sobie wielką szansę.
Vladimír Coufal – Do Liverpoolu pojedziemy z pewnym szacunkiem, ale nie boimy się tego meczu. Chcielibyśmy przywieźć stamtąd punkty. Anfield to kultowy stadion w Anglii i nie mogę się doczekać już tego spotkania. To miłe doświadczenie i mam nadzieję, że wrócimy bogatsi punktowo.
Przewidywane składy:
Liverpool: Alisson, Alexander-Arnold, Williams, Gomez, Robertson, Henderson, Wijnaldum, Jota, Firmino, Mané, Salah
West Ham United: Fabiański, Coufal, Balbuena, Ogbonna, Cresswell, Masuaku, Bowen, Soucek, Rice, Fornals, Haller
Gdzie można będzie oglądać spotkanie
Mecz na Anfield rozpocznie się o 17:30 czasu GMT i będzie transmitowany na żywo w Sky Sports w Wielkiej Brytanii.
W Polsce spotkanie będzie można obejrzeć w Canal plus Sport od godziny 18:30 czasu polskiego.