Podobnie jak Wilki, podopieczni Davida Moyesa dążą do drugiego zwycięstwa w Premier League. Czy uda się osiągnąć cel którejś z tych drużyn? Miejmy nadzieję, że to gospodarze zdobędą wyczekane 3 punkty i stanie się to ich mocnym punktem odbicia w kolejnych spotkaniach. 

Wiemy, co się dzieje, gdy przegrywasz gry. Mówi się o tobie, ponieważ twój zespół nie radzi sobie tak dobrze. To jest część mojej pracy. Akceptuję to, ale myślę, że zrobiliśmy wiele dobrych rzeczy. Kilka nie poszło nam tak dobrze, jakbyśmy chcieli, ale nie zamierzam używać tego jako żadnej wymówki – mówił Moyes podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

Naprawdę ciężko pracowaliśmy, aby spróbować ulepszyć West Ham. Klub był dla mnie genialny i nadal taki jest. Wiedzą, co próbujemy zrobić. Sprowadziliśmy całkiem sporo nowych graczy. Klub jest bardzo zadowolony z zainwestowanych przez siebie pieniędzmi. To co chcą teraz zobaczyć właściciele, to dokładnie to samo co chcemy zobaczyć my, pracownicy i gracze… Każdy chce zobaczyć wyniki. Nie zaczęliśmy tak dobrze, jak powinniśmy lub moglibyśmy, ale teraz staramy się to znacznie ulepszyć.

Nie rozpoczęliśmy sezonu tak, jak chcieliśmy – było kilka tego powodów

Rozegraliśmy więcej meczów we wszystkich rozgrywkach niż jakikolwiek inny zespół Premier League w obecnym momencie sezonu – pięć z tych gier z zaledwie dwoma dniami na regenerację.

Rozpoczęliśmy sezon z jednym sprawnym środkowym obrońcą, a to miało ogromny wpływ. Staramy się również zintegrować siedmiu lub ośmiu nowych graczy. Mam jednak świadomość, że ostatecznie jestem oceniany na podstawie wyników i wiem, że one muszą być lepsze.

Zamierzaliśmy coś zmienić – to miał być dla nas nowy sezon. Pamiętam, kiedy przyjechałem, mówiłem o rozwoju i o tym, jak wzmocnię ten klub i to właśnie robimy, ale od czasu do czasu musimy ponosić porażkę, aby budować dalej.

Czujemy w tej chwili, że musieliśmy to trochę przełamać. Gracze, którzy tu są, to wciąż przecież ci sami, którzy byli zaangażowani przez ostatnie kilka lat i grali bardzo dobrze.

Jest wiele rzeczy, które możemy zrobić znacznie lepiej i nad tym pracujemy

Uważam, że jest wiele rzeczy, które zrobiliśmy całkiem dobrze i nie otrzymaliśmy nagrody za to. Sądzę, że nasze wysiłki mogły zostać dużo bardziej docenione. Chcemy próbować i kontynuować pracę w ten właśnie sposób.

Nie możemy się doczekać powrotu na London Stadium. Odwołano nasz mecz z Newcastle i myślę, że jesteśmy gotowi na grę z Wilkami –  jesteśmy też w dobrych nastrojach, a zawodnicy są w dobrej formie. Miejmy więc nadzieję, że zawalczymy o trzy punkty.

West Ham i Wolves wchodzą do gry z kiepskim bilansem punktowym, pomimo sukcesów w ostatnich sezonach

Jeśli spojrzymy kilka lat wstecz i zobaczymy to co jest teraz… stwierdzimy, że West Ham zaszedł naprawdę wysoko, patrząc na to co zrobiliśmy w zeszłym i jeszcze poprzednim roku. To jest naprawdę dobre i prawdopodobnie przewyższa naszą wagę.

Czujemy się całkiem dobrze, chcemy rzucić wyzwanie i chcemy nadal być wysoko. Nasza praca i to co robimy, to utrzymanie tej pozycji z dwóch poprzednich kampanii. Oczywiście nie rozpoczęliśmy tak dobrze, jak chcieliśmy, ale były też ku temu pewne powody. Na przykład jednym z nich jest fakt, że trudno jest zintegrować osiem transferów przy jednoczesnym utrzymaniu pozycji z poprzedniego sukcesu.

Czy kilku graczy zawiodło w meczu z Evertonem?

Nie sądzę, żeby którykolwiek z moich graczy kiedykolwiek mnie zawiódł. Nie sądzę też, żebym kiedykolwiek użył tych słów. Mogłem powiedzieć, że byłem rozczarowany niektórymi zawodnikami, którzy występowali wcześniej, ale żaden z  nich nigdy mnie nie zawiódł. To naprawdę dobrzy piłkarze i wspaniali chłopcy. Uważam, że przez te dwa lata wykonali tu świetną robotę.

Wszyscy zapominają, że Gianluca Scamacca miał naprawdę męczącego i ciężkiego wirusa przez dwa lub trzy tygodnie – jest to powód, dla którego nie grał

Musieliśmy go najpierw wyciągnąć z tej choroby. Takie sytuacje się zdarzają i dlatego czasami niezależnie od naszej woli, wprowadzanie zawodników i ich intensywna praca się nie udaje. Naprawdę go lubimy, jesteśmy z niego zadowoleni, dobrze mu idzie, więc jestem pewien, że dopóki będzie sprawny i zdrowy, zobaczymy go o wiele więcej na boisku.  

Nie strzeliliśmy wystarczającej liczby bramek

Co to jest sześć razy strzelić gola z czego trzy w lidze? To nie daje ci satysfakcji, ale mówi, że zbliżasz się do celu i może innego dnia go zdobędziesz. Mieliśmy kilka rzutów karnych, z czego jeden nie trafiony, więc jest jeszcze jedna mała bramka, której po prostu nie zdobyliśmy, a mogliśmy. Stworzyliśmy pewne szanse, ale za mało, jak naprawdę chcemy coś wielkiego osiągnąć. W większości gier nasze oczekiwane cele, to coś więcej niż sam wynik.

Naszym celem jest wykorzystywanie okazji, które otrzymujemy i próba uzyskania przewagi w grach. W tym sezonie nie byliśmy jeszcze wystarczająco silni z przodu w meczach.

Każdy menedżer piłkarski, którego znam, cały czas pracuje nad wykończeniem akcji i samymi trafieniami

Strzelanie goli, to stałe ryzykowanie i wszystkie działania wokół tego, które przyniosą te gole. Nie różnimy się od reszty – nieustannie pracujemy tak, jak zawsze. Potrzebujemy od naszych najlepszych strzelców goli – potrzebujemy ich, aby wymyślili sposób na trafienia. Bądźmy uczciwi, nie byliśmy absolutnie w tym miejscu, w którym się znaleźliśmy na końcu poprzedniego sezonu, gdybyśmy nie strzelali tych ważnych bramek. 

Jarrod Bowen jest dla nas niezwykle cennym zawodnikiem – nie widzę w nim frustracji, tylko motywację

Myślę, że chce po prostu spróbować strzelić więcej goli i dobrze grać, robi wszystko, co w jego mocy, aby to zrobić. W zeszłym roku bardzo się polepszył, kiedy być może Michail Antonio nie strzelił aż tak wielu bramek. Potrzebujemy, żeby to się powtórzyło. Po prostu potrzebujemy ludzi, którzy przyspieszą i osiągną dla nas cele, czyli strzelą gole.

Zawsze chciałem, aby Mark Noble był częścią Klubu po zakończeniu kariery

West Ham United powinien być zadowolony z obecności Marka Noble’a w klubie, ponieważ jest wspaniałym ambasadorem, był świetnym graczem i mamy nadzieję, że dalej będzie bardzo dobrym, pracującym dyrektorem sportowym.

Musimy jednak pamiętać, że Mark jest nowy na tej pozycji, więc należy dać mu czas na szkolenie. Ma trochę pracy, trochę treningu, ale tak naprawdę nie mogę się doczekać współpracy z nim. Kontaktowałem się z Markiem przez telefon w ciągu ostatnich kilku dni – on sam nie może się doczekać, kiedy zacznie pracować dla nas, ale już po innej stronie.