Jarrod Bowen zintensyfikował rehabilitację i powrócił na treningi na boisku. Anglik po kontuzji kostki był nieobecny w ostatnich przed przerwą międzynarodową spotkaniach, co było sporym ciosem dla Davida Moyesa – Bowen od dłuższego czasu jest ogromnym wsparciem dla West Hamu.
Optymizm przed ćwierćfinałowym meczem Ligi Europejskiej z Lyonem – West Ham będzie gospodarzem pierwszego meczu na London Stadium w przyszły czwartek (7 kwietnia)
Bowen wrócił do pracy na boisku treningowym w Rush Green i chociaż niedzielna wizyta Evertonu w Premier League to zbyt wcześnie, by oczekiwać go w pierwszym składzie, to spotkanie z Lyonem zapowiada się już dużo bardziej pozytywnie, jeśli chodzi o jego powrót.
Po kontuzji odniesionej w Liverpoolu na początku marca, wstępne testy nie wykazały poważnych uszkodzeń pięty, ale skrzydłowemu dojście do siebie zajęło znacznie więcej czasu niż początkowo oczekiwano. Zaskakujące było to, że żadne kolejne skany nie były w stanie potwierdzić dlaczego Bowen wciąż odczuwa duży ból.
Menedżer musi jednak uważać na powrót tego zawodnika, aby nie ryzykować dalszych kontuzji, zwłaszcza że ma on coś, co medycy opisali jako „luźną kostkę”. Oznacza to, że jest nieco bardziej podatny na kontuzje w tym obszarze niż inni zawodnicy.