Menedżer West Ham United, David Moyes, ma nadzieję, że jego drużyna utrzyma standardy, które ostatnio wyznaczyła. W poniedziałek wieczorem będą gościć Aston Villa na London Stadium.
Przemawiając na swojej przedmeczowej konferencji prasowej, Moyes omówił poprawę sytuacji obu stron od ich ostatniego spotkania. Złożył hołd zmarłemu, wielkiemu Diego Maradonie i dostrzegł wagę zapowiedzi powrotu kibiców na stadiony w najbliższej przyszłości. Oto najważniejsze tematy piątkowego spotkania menadżera z dziennikarzami.
Michael Antonio
Od kilku dni Mickey trenuje. Próbujemy zobaczyć jaka jest jego forma. Po prostu wspaniale jest w tej chwili widzieć go z powrotem na boisku treningowym z nami.
Chcemy rywalizacji o miejsca i myślę, że teraz to mamy. Miejmy nadzieję, że kiedy nadarzy się okazja, będziemy gotowi, ale w tej chwili mamy dobrą konkurencję o te miejsca.
O powrocie kibiców na London Stadium
To świetna wiadomość dla każdego, kto kocha piłkę nożną. Naprawdę nie mogliśmy się doczekać powrotu kibiców na Stadion. Chcielibyśmy mieć ich więcej, ale to początek. Im szybciej uda nam się zdobyć większe liczby fanów, tym lepiej .
Nie mam wątpliwości, że kibice odegrają swoją rolę w przestrzeganiu zasad, a klub będzie miał wszystko przygotowane. Naprawdę nie mogę się doczekać powrotu kibiców i zobaczenia głodnego, energicznego zespołu, który zbiera dobre wyniki.
Myślę, że dobrą wiadomością jest to, że skromne kluby również odzyskują kibiców, co jest naprawdę ważne dla wszystkich klubów w całym kraju.
O poprawie standardów
Od samego początku mieliśmy dużo pewności siebie. Czuliśmy, że się poprawiamy. Codziennie widzę to na treningach, a wraz z tym nadchodzą zwycięstwa i mamy z tego kilka punktów.
O formie Seb Hallera
Trzy mecze, w których Antonio odpadł, rozegrał je Seb i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co zrobił. Chcieliśmy od niego gole, chcieliśmy asyst i chcieliśmy naprawdę dobrego gracza generalnego. Nie mogę się doczekać, kiedy będę miał zarówno jego, jak i Michaila do swojej dyspozycji.
O imponującej formie Aston Villi w tym sezonie
Tego lata mieli naprawdę dobrą rekrutację i myślę, że dało im to naprawdę dużą szansę aby skończyć sezon wysoko. Villa znacznie się poprawiła. Myślę, że przez pewien czas byli na czele ligi w tym sezonie, więc to tylko pokazuje, jak szybko wszystko może się zmienić w piłce nożnej.
Oglądałem ich przeciwko Arsenalowi i byli naprawdę, naprawdę dobrzy. Pokazuje to, jak daleko zaszli jako klub.
Dobrze się bronimy i dzielimy cele
Mam nadzieję, że możemy kontynuować naszą dobrą formę. Tworzyliśmy wiele okazji, ale w ostatnich dwóch meczach zdobyliśmy tylko kilka bramek. Jednym z naszych celów była próba poprawy defensywy i zachowanie czystych kont. Na szczęście pokazujemy również tę stronę naszej gry.
Gole, które strzeliliśmy przeciwko Wolves i Leicester w różnych momentach w tym sezonie, a nawet wyjazd do Tottenhamu i strzelenie trzech goli, pokazały, że my również jesteśmy w stanie to zrobić.
Powiem że bycie menadżerem i wygrana 1:0 to zawsze dobry wynik – zawsze się to cieszy!
Ostatnie osiem bramek West Ham padło od ośmiu różnych graczy, ale to pokazuje, że staramy się wprowadzić różnych ludzi do pola karnego.
Chcielibyśmy, aby nasi środkowi napastnicy stworzyli wielkie liczby, ponieważ tego potrzebujemy pod koniec sezonu, ale muszę powiedzieć, że obiorę cele, gdziekolwiek nadejdą. Cieszę się, że każdy ma szansę zdobyć kilka bramek.
O napastniku Aston Villi Jacku Grealishu
Na Grealisha musimy uważać, ponieważ wiemy że jest wspaniałym graczem. Ma wspaniałe umiejętności i zawsze wyglądał świetnie.
Aaron Cresswell gra bardzo dobrze
Aaron Cresswell był dla nas doskonały. Gra bardzo dobrze. Dochodzi do wieku dojrzałego, w którym lepiej rozumie grę i ją czyta i gra coraz lepiej.
Ponieważ może grać kilka ról i jest lewostronny, nie byłoby dla mnie zaskoczeniem, gdyby Gareth Southgate dzwonił do niego w przyszłości, aby powołać go do reprezentacji Anglii. Jeśli utrzyma formę, w której jest i będzie grał tak dobrze, jak robi to teraz, z pewnością będzie obserwowany – nie mam co do tego wątpliwości.
Miałem szczęście spotkać nieżyjącego już, wielkiego Diego Maradonę
Próbowałem przypomnieć sobie moje pierwsze wspomnienia z Diego Maradony. Obserwowałem go, kiedy grał w Argentynie w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w tym czasie, a byłem młodym zawodnikiem w Szkocji, próbującym dogonić szkockich uczniów. Ludzie pokazywali mi zdjęcia tego nowego, młodego zawodnika z Argentyny. Był fantastyczny.
Miałem szczęście, że kiedy byłem w Dubaju z Manchesterem United, Maradona przyjechał obejrzeć trening i spotkać się z zawodnikami. Muszę powiedzieć, że to był jeden z pierwszych razy, kiedy naprawdę pomyślałem: „Naprawdę chciałbym zrobić zdjęcie z tym facetem”, ponieważ był dla mnie bardzo ważny.
Spotykając się z personelem, byliśmy podekscytowani jego widokiem i naprawdę miło mi było go powitać. To było dobre doświadczenie.