Zgodnie z najnowszym raportem, West Ham zainteresował się sprowadzeniem latem 2021 roku Kalvina Phillipsa z Manchesteru City. Informacja (traktowana na tą chwilę bardziej, jako plotka) o planach transferu pojawia się w trudnym momencie dla zespołu Davida Moyesa, który obecnie znajduje się u progu walki o utrzymanie w Premier League z zaledwie 14 punktami na koncie i ostatnim zwycięstwem pod koniec października z Bournemouth.

Jak donosi Football Insider, Anglik ma trudności z wejściem w plany Guardioli w tym sezonie, a West Ham chce wykorzystać tą sytuację i zainteresował się pozyskaniem go w nadchodzących miesiącach. Młoty rozważały już sprowadzenie Kalvina Phillipsa podczas zeszłorocznego styczniowego okienka transferowego, posuwając się nawet do złożenia oferty w wysokości 50 milionów funtów – tym razem ich propozycja może być niższa po ostatnich zmaganiach gracza.

Podczas poprzedniego letniego okienka transferowego, Manchester City zaczął wydawać pieniądze, aby wzmocnić swój skład na nadchodzące sezony. Umowa Erlinga Haalanda była głównym tematem rozmów w pierwszych tygodniach okienka, ale przedstawiciele Etihad zawarli też inny kontrakt – z Kalvinem Phillipsem z Leeds

Były pomocnik Elland Road pojawił się na boisku przed sezonem meczowym Manchesteru City, a także w ostatnich minutach meczu otwierającego sezon z West Hamem. Wszystko wyglądało dobrze, dopóki reprezentant Anglii nie doznał zwichnięcia barku podczas meczu towarzyskiego z Barceloną pod koniec sierpnia, co spowodowało, że został wykluczony z gry do listopada po kolejnej operacji.

Kalvin Phillips w cudowny sposób otrzymał powołanie od trenera reprezentacji Anglii Garetha Southgate’a na Mistrzostwa Świata FIFA w Katarze – turniej, w którym otrzymał 42 minuty gry w dwóch meczach – dzięki skrupulatnie zaplanowanemu procesowi regeneracji.

Po powrocie do kompleksu treningowego klubu Etihad, Pep Guardiola wykluczył go z treningu pierwszego zespołu, tłumacząc swoją decyzję nadwagą pomocnika

West Ham mógł częściowo postrzegać Phillipsa jako rozwiązanie podczas potencjalnego odejścia latem Declana Rice’a, który odrzucił wiele ofert. Czy nadal Philips byłby w planach Londyńczyków, którzy mogą „po cichu” przygotowywać się do gry bez swojego kapitana?