Młody obrońca Reece Burke nie może się doczekać, aby dobrze zaprezentować się w okresie przygotowawczym po powrocie do składu Młotów z wypożyczenia do Wigan.
Wychowanek West Hamu bardzo dobrze radził sobie na wypożyczeniu, jednak końcówka poprzedniej kampanii była dla zawodnika niezbyt udana, ze względu na ciężką kontuzję. Teraz Burke przygotowuje się wraz z pierwszą drużyną do nowego sezonu. Początkowo wydawało się, iż młodzieniec uda się na wypożyczenie do Boltonu, jednak całą transakcję zablokował Slaven Bilić.
– Jestem podekscytowany, że tu jestem! Miałem udać się na wypożyczenie, ale menadżer poinformował mnie, że chce, abym przygotowywał się do nowego sezonu z pierwszą drużyną. To dla mnie świetna okazja, żeby spędzić trochę czasu z chłopakami, gdyż ostatnio nie było mnie w klubie – zaczął obiecujący obrońca.
– Rozmawiałem z trenerem i powiedział mi, że chce, abym został. To dla mnie okazja do pokazania na co mnie stać, gdyż wcześniej nie miałem okazji dużo rozmawiać z szefem.
Kontuzja Burke’a była dużym czynnikiem hamującym jego rozwój, biorąc pod uwagę postęp, jaki poczynił w ostatnich 18 miesiącach. W tym czasie zdobył nagrodę Młodego Młota Roku oraz Zawodnika Sezonu na wypożyczeniu w Bradford.
– Czuję, że minęło sporo czasu, gdyż ostatnie dwa sezony spędziłem na wypożyczeniu. W Bradford szło mi dobrze, dzięki czemu zdobyłem nagrodę Zawodnika Sezonu, to było dla mnie dobre doświadczenie. Ostatni sezon nie był dla mnie najlepszy, gdyż złapałem kilka kontuzji, ale wciąż rozegrałem kilka dobrych meczy w Championship, dlatego wiedziałem, co mnie czeka na kolejnym wypożyczeniu. Mam ambicję, żeby grać w Premier League i dać z siebie wszystko w przypadku wypożyczenia aby się rozwijać – oznajmił.
Reece Burke będzie miał dużo okazji do zebrania bezcennego doświadczenia u boku takich piłkarzy jak Winston Reid, Angelo Ogbonna, James Collins czy Jose Fonte.
– Wciąż jestem młody i ciągle się rozwijam. Dobrze jest wrócić i mieć możliwość uczyć się od doświadczonych zawodników. Kiedy grałem w Premier League to grałem u boku Gingiego i to jest wręcz szalone, ile możesz się nauczyć grając z doświadczonym zawodnikiem. Dużo się nauczyłem – zakończył.