Możemy potwierdzić, że Jesse Lingard wziął udział w treningu w poniedziałek przed kolejnym tygodniem treningów z West Ham.
Decyzja w sprawie przyszłości byłego reprezentanta Anglii wciąż nie została oficjalnie podjęta. Gdy zapytaliśmy dzisiaj główne źródło, co dzieje się z graczem, otrzymaliśmy jedynie odpowiedź: „To decyzja menedżera”. Klub dał mu dodatkową szansę udowodnienia swojej gotowości meczowej, biorąc udział w sparingu za zamkniętymi drzwiami z Ipswich Town. Mecz ten zakończył się wynikiem 1-1, a naszą bramkę zdobył były zawodnik Ipswich, Aaron Cresswell, po rzucie wolnym.
Według wszystkich informacji menedżer jest zadowolony z postępów zawodnika i prawdopodobnie zaoferuje mu krótkoterminową umowę.
Środa to termin, do którego kluby Premier League muszą zarejestrować swoje składy, chociaż Lingard może zostać zarejestrowany później. Jeśli West Ham zostawi miejsce w składzie i zarejestruje tylko 24 zawodników, to ze względu na status wolnego agenta Lingarda, który nie grał w żadnym innym klubie w tym okienku transferowym, może być zarejestrowany po tej dacie.
Numer 11, który Jesse Lingard nosił podczas swojego ostatniego pobytu u nas, jest przypadkowo nadal dostępny.
Jak wspominaliśmy w podcaście, wydaje się bezcelowe trzymać byłego zawodnika Manchester United na treningu w klubie przez tak długo, aby potem go nie zatrudnić, dlatego oczekujemy, że zostanie podpisana umowa, ale to tylko spekulacje, a decyzja może zależeć od jego kondycji fizycznej. Jak tylko poznamy konkretną odpowiedź, damy znać.
W innych wiadomościach, James Ward-Prowse nie wrócił na trening w poniedziałek po kontuzji z ubiegłego tygodnia. To nie musi być powód do obaw a tylko dodatkowy dzień na regenerację, ale klub zapowiadał, że wróci w ten dzień. Damy znać dziś później, jeśli usłyszymy, że powrócił we wtorek.