Lucas Paqueta stwierdził, że odnajduje swój rytm w West Hamie i wierzy, że będzie się poprawiał, aby naciskać na drużyny przeciwne. Brazylijczyk w końcu staje się graczem, o którym West Ham myślał sprowadzając go do Londynu. Jako że jest to najważniejsza część sezonu, nie mógł znaleźć lepszego momentu, by osiągnąć formę.
Paqueta stale się poprawiał w trakcie sezonu, ale w ostatnich kilku meczach potwierdził zasadność swojego transferu. On i Rice stworzyli wspaniały duet, który zdominował środek pola. W meczu z Arsenalem podania i obecność Paquety były kluczowe dla powrotu West Hamu z 0:2 do remisu. W spotkaniu u siebie z Gandawą po tym, jak popełnił błąd, który doprowadził Młoty do straty 1:0 widać było, że był zdeterminowany, by wywrzeć wpływ i : odkupić winy”- ostatecznie zdobył gola z rzutu karnego i zarejestrował asystę. Ostatnio jego występ w wygranym 4:0 meczu z Bournemouth był absolutnie światowej klasy. Wzniósł się wysoko, by wykorzystać dośrodkowanie Coufala i zdobył pięknego gola główką.
Jego brazylijska błyskotliwość jest czymś, co uwielbiają fani West Hamu. Wyraźnie widać, zwłaszcza w meczu z Bournemouth, że jego podania nie mają sobie równych. Ma świadomość swoich kolegów z drużyny, co pozwala mu robić stylowe akcje, które są prawie niemożliwe do rozpracowania przez rywali. Drużyna ze wschodniego Londynu od dawna szukała gracza, który potrafi otworzyć drużynę.
Paqueta przypisuje dobrą formę West Hamu zawodnikom, którzy w końcu złapali wspólną chemię. Czuje, że piłkarze coraz bardziej rozumieją się na boisku. Potwierdził, że jest bardzo szczęśliwy, że pomaga moim kolegom z drużyny i całemu West Hamowi
Mogę śmiało powiedzieć, że się dostosowuję – stwierdził, gdy zapytano go o jego ostatnie doskonałe chwile w Londynie. Przyznał, że zajęło mi trochę czasu, zanim przyzwyczaił się do tempa Premier League i jej fizyczności. Wierzę, że jestem teraz w 100 procentach przystosowany i mam nadzieję, że będę stawał się coraz lepszy i dawał z siebie wszystko za każdym razem, gdy wychodzę na boisko.
Na początku jego kariery w West Hamie, niektórzy wyrażali zaniepokojenie brakiem zaangażowania w zdobywanie bramek – Paqueta wyznał, że podzielał ten niepokój
Cieszę się, że w końcu padły gole. Mam nadzieję, że tak będzie dalej. To było coś, co chodziło mi po głowie, chciałem strzelić na naszym stadionie, przed naszymi fanami – dodał.
Kibice West Hamu wreszcie mają powód do radości – wszyscy też mają nadzieję, że ten sezon może przejść do historii. Paqueta jasno dał do zrozumienia, jak ważne jest pozytywne nastawienie
Bez wątpienia chcemy wygrać Ligę Konferencyjną – powiedział. Półfinał zbliża się wielkimi krokami, chcemy zapisać nasze nazwiska w historii West Hamu. W tym sezonie było wiele rozczarowań, miejmy nadzieję, że pomogę swojej drużynie przejść drogę do pierwszego trofeum od 1980 roku.