Mark Lawrenson (były zawodnik Liverpoolu, a dziś ekspert BBC), przewiduje, że w sobotę West Ham zaliczy czwarty mecz bez zwycięstwa w Premier League. Chelsea odwiedzi w ten weekend London Stadium, nie znając smaku porażki w lidze od 25 września – przegrali wówczas 0:1 z Manchesterem City. West Ham ma na koncie dwie porażki w ostatnich trzech grach.
Pisząc w swojej rubryce z prognozami (BBC) w czwartek wieczorem, były obrońca Liverpoolu przewiduje, że Chelsea wygra 2:0
Wygląda na to, że przerwa na arenie międzynarodowej zatrzymała rozpęd West Hamu, ponieważ od tamtej pory nie wygrali żadnego z trzech meczów w Premier League – i nie przewiduję, żeby zakończyli tę serię tutaj – napisał Lawrenson.
Chelsea miała szczęście wygrać w środę w Watford, a ich menedżer Thomas Tuchel przyznał później, że oczekuje od zespołu znacznie lepszego występu w sobotę, ponieważ rzadko grają słabo dwa mecze z rzędu
Po sensacyjnym początku sezonu, w którym szli ramię w ramię z takimi zespołami jak Liverpool i Manchester City, wyniki drużyny Davida Moyesa spadły. W ostatnich trzech meczach zdobyli tylko jeden punkt na dziewięć możliwych, strzelając tylko dwa gole.
Michail Antonio był przyzwyczajony do bycia w centrum uwagi, dzięki swoim znakomitym występom w ciągu ostatnich kilku lat. Ale niedawny spadek formy sprawił, że zamiast tego, trafił na nagłówki gazet z powodu braku bramek. Nie strzelił gola dla Młotów od wygranego 1:0 meczu z Tottenhamem Hotspur w październiku – strzela, ale bardzo niecelnie w ostatnich sześciu meczach klubowych. 31-latek powinien być jednak bezpieczny i pewny miejsca w składzie.
Moyes zastanawia się, czy wprowadzić pewne zmiany, ale to dotyczy na przykład Nikoli Vlasica, który ma nadzieję na start w tym spotkaniu.
Zespół ze wschodniego Londynu musi wygrać, jeśli chce utrzymać swoje czwarte miejsce, jednak przełamanie obrony The Blues, która straciła zaledwie sześć bramek w 14 meczach w Premier League, może okazać się trudne.