West Ham United nie ma czasu na odpoczynek. Po trzecim z rzędu zwycięstwie w Lidze Europy w środku tygodnia, w niedzielę rozegrane zostaną wyczekiwane derby Londynu z Tottenhamem Hotspur. David Moyes do meczu prowadzi swoją drużynę w świetnej formie – West Ham wie, że zwycięstwo zapewni im powrót na szczyt
Oto co menadżer powiedział przed niedzielnym spotkaniem
Od końcówki poprzedniej kampanii mamy wspaniały rozmach
Pozytywne nastawienie i pęd pracy, jaki rozpoczęliśmy już w okresie przedsezonowym, daje nam dużo motywacji. Gracze pokazują na boisku każdego chęć rozwoju – wiedzą, że musimy utrzymać naszą grę na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że uda nam się zrobić dużo dobrego w nadchodzących miesiącach. A mamy jeszcze trochę do zrobienia.
Chciałbym spróbować ponownie zakwalifikować się co najmniej do europejskiego futbolu, ale to trudne zadanie – w tej chwili w Premier League jest tak wiele dobrych drużyn i każda ma wysokie cele.
Tottenham jest jednym z takich zespołów, więc musimy jeszcze wiele udowodnić, zanim znajdziemy się w bezpiecznej sytuacji, blisko swojego celu.
Najważniejsze dla mnie jest to, że gracze wykonują świetną robotę – jest wśród nich wielki duch i do każdego meczu wchodzą z takim poziomem pewności siebie – wiedzą, że mogą wygrać każde spotkanie. Będziemy tego próbować i uzyskiwać jak najlepsze rezultaty.
Dopasowujemy naszą drużynę do każdych rozgrywek – staram się znaleźć odpowiednią równowagę
Chcę kontynuować dobrą grę i utrzymać wypracowaną dynamikę – mamy wielką ochotę rzucać wyzwania na wszystkich frontach, na jakich tylko się znajdujemy. W czwartek byłem szczęśliwy mogąc grać tak dobry futbol. Może rozpęd i regularna gra, będą dla naszych graczy dużo lepsze niż dłuższe przerwy pomiędzy meczami?
W tej chwili chcę, aby moja drużyna wygrywała w Europie i chcę, żeby wygrywała w Premier League – staram się jak najlepiej zachować równowagę.
Mamy bardzo pracowity okres, ale dobrze go zaczęliśmy. Zbliżają się wielkie mecze – zmierzymy się z naszym najbliższym przeciwnikiem z podniesionymi głowami, bo mamy dobrą drużynę. Wykonamy swoją pracę najlepiej jak potrafimy i zobaczymy, jaki rezultat uda się uzyskać.
Wszyscy w drużynie odgrywają swoją rolę
W czwartek udało mi się postawić na graczy, którzy przyczynili się do zwycięstwa i pokazali, że są częścią zespołu, mimo że nie są często w naszych podstawowych składach. Będziemy ich potrzebować, ponieważ wystarczy kilka kontuzji, a wszystko może się bardzo szybko zmienić.
Jeśli chodzi o Michaila Antonio, to po prostu poczuliśmy, że lepiej się nim zaopiekujemy, dając mu wytchnienie w czwartek. To jest coś, co będę musiał zrobić co jakiś czas – czasami uznamy, że warto aby odpoczął, a innym razem będzie musiał grać całe 90 minut. Michail nie ma problemów z kontuzją, ani nie ma żadnego urazu – to była decyzja profilaktyczna. Staramy się radzić sobie i decydować na bieżąco, jeśli chodzi o tego zawodnika. Musimy o niego wyjątkowo dbać.