W meczu w ramach 29. kolejki Premier League West Ham pokonał Southampton, a jedynego gola tego dnia zdobył Nayef Aguerd. Styl gry Młotów kolokwialnie mówiąc nie powalał, ale w obecnych realiach liczą się jedynie punkty, a nie sposób ich zdobycia. W pomeczowym wywiadzie pochwał względem postawy Marokańczyka nie szczędził jego partner ze środka obrony, Kurt Zouma.
– To było bardzo solidne uderzenie głową. Trochę się droczyłem z Nayefem, że nigdy nie uda mu się strzelić bramki, ale jak widać – myliłem się. Jestem bardzo szczęśliwy, że zapewnił nam zwycięstwo – skomentował Francuz.
Wczorajsze zwycięstwo oznacza, że West Ham jest wciąż niepokonany na własnym terenie w 2023 roku. Ponadto, duet Zouma-Aguerd miał duży wpływ na zachowanie szóstego już czystego konta w bieżącym sezonie.
– Nayef bez wątpienia zasłużył na ten moment. Od momentu powrotu po kontuzji jest w doskonałej formie, dlatego mam nadzieję, że inni zawodnicy wezmą z niego przykład i również zaczną strzelać w nadchodzących spotkaniach. Jesteśmy w dobrej dyspozycji na London Stadium, aczkolwiek musimy zacząć także punktować na wyjazdach – dodał.
Początki Aguerda na Wyspach nie należały do najprzyjemniejszych. 27-latek doznał poważnego urazu w przedsezonowym sparingu z Rangers, który wykluczył go z gry na kilka miesięcy. Mimo to, wraz ze wsparciem kolegów Marokańczyk zaczął się swobodnie aklimatyzować i stopniowo wracał do pełnej dyspozycji.
– Kiedy Nayef dołączył do West Hamu starałem się mu pomóc osiedlić, bowiem nie znał za bardzo tutejszej okolicy. Po tym czasie uważam jednak, że udało mu się odnaleźć swoje „ja” i dobrze dostosował się do otoczenia. Czujemy się jak rodzina i pomagamy sobie gdy tylko jest taka potrzeba.
Faktem jest, że Nayef Aguerd zagrał bardzo dobry mecz, ale też nie można zapomnieć o solidnym występie Zoumy. 28-latek wraz ze strzelcem gola tworzą solidną podstawę linii obrony oraz gdy nadarzy się okazja, chętnie wychodzą do ataku. Po zwycięstwie nad The Saints humory w drużynie dopisują i piłkarze wiedzą, że muszą iść za ciosem.
– Wykonaliśmy postawione zadanie, ale nie było ono łatwe. Czyste konto doda nam pewności siebie, lecz nie możemy osiadać na laurach, tylko kontynuować passę bez porażki. Gramy teraz z Newcastle i wiemy jakiej klasy jest to rywal. Musimy się skrupulatnie przygotować i liczyć na kolejne dobre wyniki – zakończył Zouma.