West Ham United Women zwyciężyło w trudnej walce przeciwko drużynie z dolnej części tabeli Barclays FA Women’s Super League, Birmingham City. West Ham awansował do pierwszej połowy tabeli kobiecej Super League po zwycięstwie nad najniżej uplasowanym klubem w tabeli.
Adriana Leon strzeliła jedynego gola w 41. minucie meczu, w którym tak naprawdę obydwu stronom brakowało konsekwencji i przewagi. Birmingham niewiele zrobiło w odpowiedzi na to, że West Ham galopował za zwycięstwem na stadionie St Andrew’s Trillion Trophy. Wynik sprawił, że gospodarze pozostali u stóp tabeli WSL – brakuje im osiem punktów, aby znaleźć w bezpiecznej pozycji.
West Ham tymczasem przeskoczył Brighton i Reading na różnicę bramek, by zająć szóste miejsce
Najważniejsze jest to, że wychodzimy ze stadionu z trzema punktami – powiedział Harder whufc.com. Taki był cel i cieszę się, że gracze i personel byli w stanie to dzisiaj osiągnąć.
Birmingham to trudna drużyna do rywalizacji, zwłaszcza tutaj, na tym boisku i ze względu na pozycję, w której się znajdują – walczą o przetrwanie i to sprawia, że jest ciężko. Nie byliśmy dzisiaj w najlepszej formie, ale byliśmy wytrwali, dziewczyny dały z siebie wszystko.
Naszym celem jest ukończenie sezonu będąc w tabeli jak najwyżej. Mamy dużo pracy do wykonania od teraz do ostatniego meczu tej kampanii. Miejmy nadzieję, że możemy kontynuować dobrą passę i przejść przez tę serię trudnych meczów, które są przed nami – dodał Harder.
Z radością oczekujemy wyzwania jakim jest spotkanie z Manchesterem United w środę. Wiemy oczywiście, że będzie to ciężka gra, ponieważ to naprawdę dobra drużyna – ale w tym sezonie udało nam się uczynić nasz dom trochę taką fortecą. Tylko Chelsea była w stanie nas tam pokonać, więc nie możemy się doczekać meczu i mamy nadzieję, że uzyskamy z niego pozytywny wynik – zakończył menadżer West Hamu United Women.