Dziennikarz Pete O’Rourke potwierdza informacje o tym, że Aaron Hickey to defensor, którego West Ham spróbuje ściągnąć na London Stadium.
Obecny sezon okazał się przełomowy dla młodego Szkota, który doskonale radzi sobie we włoskiej Serie A.
West Ham zdaje się być w dobrej pozycji negocjacyjnej. W Premier League Młoty dzielnie walczą o drugi z rzędu awans do europejskich pucharów, a wygrana 2-0 w FA Cup z Leeds United zapewniła awans do czwartej rundy.
Środkowy obrońca i napastnik – to według spływających zewsząd medialnych doniesień dwie pozycje, które londyńczycy chcieliby wzmocnić w styczniowym okienku transferowym. Jak przyznał David Moyes, nie jest to jednak łatwe zadanie. Media łączą klub szkockiego menedżera z wieloma zawodnikami. Jednym z nich był przez chwilę grający na lewej stronie obrony Lucas Digne, co miałoby potwierdzać, że Moyes interesuje się również wzmocnieniem tej pozycji.
Na ten moment podstawowym lewym obrońcą w składzie The Hammers jest solidny Aaron Cresswell, którego co jakiś czas zastępuje Arthur Masuaku. David Moyes nie był do końca zadowolony z występów zmiennika i to wzbudziło jego wątpliwości odnośnie obsady tej pozycji.
Hickey może grać jako lewy obrońca, ale również jako lewy skrzydłowy. Bologna ma z tego piłkarza sporo pożytku odkąd 19-latek wbił się do pierwszego składu włoskiego klubu.
Aaron Hickey zaliczył cztery asysty w dziewiętnastu występach w Serie A w tym sezonie i O’Rourke wierzy, że West Ham zdoła go podpisać w letnim okienku transferowym. Byłby zdziwiony, gdyby transfer został wynegocjowany już w styczniu. Jego słowa dla GiveMeSport:
– Nie widzę tej transakcji w tym okienku, ale jest to prawdopodobnie opcja, po którą West Ham zrobi ruch latem.
Hickey we Włoszech zapowiada się na świetnego defensora. Według fbref statystycznie równa się z nim Ferland Mendy z Realu Madryt, może grać na obu stronach defensywy, dobrze czuje się z piłką przy nodze, a hiszpańska Marca uznała, że wygląda na boisku niczym Gareth Bale.
Faktycznie Hickey znajduje się w gronie 25% najlepszych środkowych obrońców w Europie, biorąc pod uwagę gole, dokładność podań, ilość udanych dryblingów czy ilość zablokowań rywali. Jest doskonałą opcją jeśli chodzi o lewą stronę obrony, a David Moyes z pewnością doceni również fakt, że może grać na pozycji stopera. Wszechstronność piłkarzy jest zawsze w cenie przy dokonywaniu transferów do klubu.
Hickey jest wyceniany przez Transfermarkt na blisko 12 milionów funtów, a zatem zakontraktowanie Szkota nie musi zbytnio obiążyć klubowego budżetu. Czy West Ham powinien spróbować ściągnąć go do Londynu?