Według Dana Kilpatricka, West Ham jest skłonny zapłacić nawet 40 milionów funtów za pozyskanie gwiazdy Chelsea, pomocnika Conora Gallaghera. Dziennikarz Evening Standard, w podcaście Sky Sports Transfer Talk donosi, że zarówno Tottenham, jak i Młoty są zainteresowane pozyskaniem Anglika.
Właściciele Chelsea byliby otwarci na jego sprzedaż nawet w tym miesiącu, ale problemem jest fakt, że menadżer Chelsea – Mauricio Pochettino – zdecydowanie nie popiera tego pomysłu. Dla pasjonatów Premier League, taka sytuacja sprawia, że śledzenie trwającego zimowego okienka transferowego staje się jeszcze ciekawsze. Nie ulega wątpliwości, że byłby to dziwny transfer szczególnie dla tych, którzy bacznie przyglądają się rozgrywkom w Premier League w tym sezonie.
Ciekawie będzie zobaczyć, co stanie się z Gallagherem w tym miesiącu… Spurs i być może West Ham zapłaciliby za niego 30 lub 40 milionów funtów. Jestem pewien, że właściciele Chelsea chcieliby tego, ale myślę, że Pochettino wściekłby się za realizację tego transferu – powiedział Dan Kilpatrick w podcaście Evening Standard.
Conor Gallagher w Chelsea jest wysoko ceniony. Pod wodzą Pochettino w ostatnich miesiącach przejął opaskę kapitana pod nieobecność Reece’a Jamesa, co wskazuje na to że jest jednym z kluczowych zawodników. W tym wypadku dołączenie do Spurs, czy West Hamu wydaje się więc mało prawdopodobne.
Nie należy zapominać ze Chelsea potrzebuje pomocy finansowej ze względu na to. że w ciągu ostatnich dwóch lat wydali oni ponad 1 miliard funtów. Sprzedaż takiego zawodnika jakim jest Gallagher bardzo by im pomogła, ponieważ jest wychowankiem akademii, co oznacza, że wszystkie pieniądze byłyby postrzegane w ich księgach jako zysk.
Wydaje się jednak, że West Ham nie byłby najlepszym wyborem dla gracza. Moyes uwielbia Tomasa Soucka, a klub nie tak dawno na tej pozycji podpisał Jamesa Warda-Prowse’a i Edsona Alvareza, więc dopasowanie do składu Gallaghera, byłoby niepotrzebnym bólem głowy dla trenera.
Autor: Natalia Stokfisz