Dziennikarz The Guardian wydał aktualizację transferów West Hamu i zgłosił niepokojące roszczenie dotyczące pościgu za Armando Broją.

Młoty potrzebują co najmniej sześciu lub siedmiu podpisów wysokiej jakości graczy w tym oknie – Moyes stoi przed sporą przebudową zespołu. Okienko zapowiadało się bardzo zachęcająco – West Ham wydał około 40 milionów funtów na środkowego obrońcę Nayefa Aguerda i bramkarza Alphonse’a Areolę.

Szef Młotów również obiecał poszerzyć zespół latem po tym, jak w styczniu nie był w stanie podpisać żadnego z graczy, których chciał.

Spojrzenie Moyesa przeniosło się teraz na rzekomo główny jego cel na pozycję napastnika – Armando Broję, a także Jesse Lingarda i napastnika Villarrealu – Arnauta Danjumę

Jacob Steinberg z The Guardian twierdzi, że West Ham teraz poważnie naciska, aby w końcu spróbować podpisać Lingarda po mocno nagłośnionych problemach z potencjalną umową Danjumy. Dziennikarz ujawnił więcej szczegółów twierdząc, że w Villarreal są sfrustrowani podejściem Moyesa do sprawy transferu.

To niezdecydowanie może wywołać frustrację ze strony hiszpańskiego klubu, który mógłby wykorzystać fundusze ze sprzedaży Danjumy na ścignięcie wymarzonego napastnika Almerii, Umara Sadiqa.

West Ham natomiast wzmaga wysiłki, aby podpisać kontrakt z Jesse Lingardem po tym, jak ich ruch dla Arnauta Danjumy z Villarrealu napotkał trudności – donosi The Guardian.

Moyes naciska, ale inne kluby także są zainteresowane ofensywnym pomocnikiem, a West Ham może potrzebować jeszcze obniżenia żądań płacowych 29-latka, co utrudni dodatkowo ten transfer

Klub prowadził rozmowy na temat Danjumy za 34,5 miliona funtów plus dodatki – potencjalnie wystarczającymi środkami do wylądowania holenderskiego skrzydłowego w West Hamie, ale umowa jest teraz wątpliwa. West Ham nie uzgodnił żadnych osobistych warunków z 25-latkiem, a różne komplikacje oznaczają, że są gotowi  płynnie przejść do innych celów zapewniających wzmocnienie ataku.

Jest też niepokojąca aktualizacja na temat Broji – Steinberg twierdzi, że teraz jest kilka innych klubów, które są skłonne pozyskać Albańczyka

Moyes chce poprawić swoje opcje ataku i chce sprowadzić napastnika. Spogląda na Armando Broję z Chelsea, ale nie złożył jeszcze oferty dla 20-latka. Broja, poza tym, że interesuje także inne kluby, może mieć szansę zaimponować Thomasowi Tuchelowi w przedsezonowych meczach, zanim Chelsea zdecyduje się co zrobić z jego przyszłością.

Czy jest więc coś pewnego jeśli chodzi o kolejne podpisy? Nic na to nie wskazuje…