Nadszedł czas na kolejną, ekscytującą kolejkę angielskiej Premier League! W ramach 28. serii spotkań, West Ham United podejmie na London Stadium ekipę Burnley Vincenta Kompanego. Bez wątpienia, jest to spotkanie do którego Młoty przystępują w roli faworyta, spotkanie z którego należy wyciągnąć 3 punkty! Kolejne zdobycze wzmocniłyby nadzieje zespołu z siódmego miejsca na awans do czwartej z rzędu europejskiej kampanii, a jednocześnie stanowiłyby motywację przed meczem rewanżowym z Freiburgiem w czwartek, 14 marca. Co miał do powiedzenia David Moyes? Jak wygląda stan kadry? Jakich rotacji możemy się spodziewać? Na te i kilka innych kwestii odpowiemy już za chwile – zapraszamy na zapowiedź spotkania z The Clarets.

A no właśnie – spotkanie to nosi ciekawą nazwę Claret&Blue Derby – wynika to oczywiście, z identycznych barw noszonych przez obydwa zespoły. Ciekawostką jest, że o podobnych zmaganiach mówimy w przypadku starć z Aston Villą. Młoty zrobią wszystko, aby przedłużyć zwycięską passę w lidze do trzech meczów po ostatnich zwycięstwach nad Brentfordem i Evertonem.

Statystyki

Chwilę o statystykach – ostatnie 5 spotkań, to 3 wygrane Młotów oraz 2 remisy. Zwycięstwo The Clarets w tych starciach, ostatni raz miało miejsce w 2020 roku. Co więcej, jak podaje Flashscore, „Burnley ma najgorszy w Premier League bilans zdobytych punktów, gdy jako pierwsze traci bramkę (1R, 16P)”. To wszystko składa się na dodatkowe poczucie pewności siebie przed pierwszym gwizdkiem, David Moyes zdaje się mieć patent na ten zespół!

Kontuzje

Co do kwestii zdrowia kadry – wątpliwy wydaje się występ Nayefa Aguerda oraz Maxwella Corneta. Niemniej, obydwaj Panowie raczej nie stanowią o sile zespołu, w związku z czym tak czy inaczej nie znaleźli by się w wyjściowej jedenastce. Aktualnie najpewniejszym duetem stoperów, wydają się być Zouma oraz Mavropanos. Pozostali członkowie kadry Davida Moyesa zdają się być w pełni sił, lecz pytanie jak ich kondycja prezentuje się po czwartkowym spotkaniu z Freiburgiem.

Nie mamy pewności, jak wygląda sytuacja ze zdrowiem Emersona Palmieriego. Reprezentant Włoch, musiał opuścić czwartkowe zmagania w ramach Ligi Europy w 68′, w wyniku urazu. Zastąpił go wówczas Aaron Cresswell, który to nie wywarł specjalnie dobrego wrażenia. Strata tego zawodnika byłaby poważnym osłabieniem drużyny, co mogliśmy zobaczyć w wyżej wspomnianym meczu.

Rotacje

Przechodząc płynnie do spraw możliwych rotacji. Klasa rywala (20. miejsce w lidze) pozwala myśleć, o postawieniu na zawodników takich jak Kalvin Philips, już od pierwszej minuty. Bez wątpienia reprezentant Anglii musi łapać minuty i nabierać pewności siebie w trybie meczowym, do czego może być to świetna okazja.

W związku z powyżej opisanym urazem, na lewej stronie obrony (w zasadzie lewym wahadle) ujrzeć możemy Aarona Cresswella. 34-latek z Liverpoolu od dawna nie gra kluczowej roli w układance Davida Moyesa, odstając mocno od lepszych sprawnościowo i technicznie kolegów. Jest on natomiast w klubie z London Stadium tak długo (od sezonu 14/15), że z pewnością należy mu się szacunek, zresztą wobec nieobecności Emersona niespecjalnie mamy innych kandydatów na tę pozycję.

David Moyes

Konferencja Davida Moyesa

„Będziemy musieli sprawdzić stan zdrowia Emersona, ponieważ odczuwał ból w pachwinie w czwartkowym meczu wieczornym.”

„Będziemy nadal oceniać stan Nayefa Aguerda, a Maxwel Cornet nadal będą oni niedostępni.”

„Mamy duży mecz w przyszły czwartek, który trzeba mieć na uwadze, więc wybierzemy zespół, który naszym zdaniem będzie najlepszy na dany mecz.”

„Jestem pewien, że Kalvin będzie nadal się poprawiał z każdą minutą gry. Pokazał małe oznaki swojej jakości, a jego zdyskwalifikowanie w meczu z Nottingham Forest mogło go nieco zatrzymać, gdy zaczynał nabierać tempa. To świetny chłopak do pracy, i robi wszystko, żeby wrócić do poziomu, który osiągnął w Leeds United.”

„Ogólnie rzecz biorąc, nasza forma w domu była OK, więc miejmy nadzieję, że będziemy w stanie utrzymać ją do końca sezonu. Bardzo ważne jest, żebyśmy wygrywali nasze mecze na London Stadium, i oczywiście będzie to kluczowe przed rewanżem z Freiburgiem w przyszły czwartek. Ale zaczynamy od Burnley, i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby osiągnąć wynik.”

„Część mnie cieszy, że mamy regularne mecze i jesteśmy zajęci. Nie mamy dużo czasu na treningi, kiedy jest tak, jak teraz – chodzi głównie o regenerację i przygotowanie zawodników do kolejnych spotkań. Myślę, że cieszyliśmy się tym przez ostatnie kilka lat.”

„Myślę, że Burnley mają świetny sezon i grają podobny futbol do tego, który prezentowali wcześniej. Poziom rywalizacji jest prawdopodobnie tym, co sprawiło im trudność.”

„Czuje sympatię dla wielu menedżerów, ponieważ muszą mieć szansę i czas, żeby wykonywać swoją pracę. Myślę, że on [Kompany] wykonał wspaniałą pracę w zeszłym roku i pokazał, na co go stać.”

„Nauczył się wiele od Pepa [Guardioli] i poszedł do Anderlechtu, żeby douczyć się swojego fachu. Uważam, że naprawdę wykonał dobrą pracę i teraz pewnie zdaje sobie sprawę, jakie są poziomy, kiedy się awansuje. Nie ma tych samych zawodników co inne kluby, ale uważam, że wykonał naprawdę dobrą pracę z tym, co ma.”

W obozie rywala

Ziemia obiecana Premier League powoli staje się koszmarem dla Burnley, który przed tym spotkaniem zatonął na absolutne dno tabeli.

Po spadku do Championship w sezonie 2021/22 Vincent Kompany został powołany na Turf Moor i zrewolucjonizował styl gry Clarets w ciągu kilku miesięcy, przenosząc drużynę znaną ze sztywnej obrony i bezpośredniego stylu do swobodnie płynącej drużyny atakującej, która dotarli do tytułu mistrza EFL.

Zdobywszy 101 punktów i zaledwie trzy porażki w 46 meczach w mistrzostwach, Burnley zapewnił sobie awans do Premier League już za pierwszym podejściem, pozostawiając fanów z niecierpliwością przed nadchodzącymi zmaganiami sezonu 2023/2024.

Rzeczywistość okazała się brutalna.

Zdobyli zaledwie 12 punktów w 27 meczach ligowych. Pytanie zadawane przez wielu brzmi: co poszło nie tak? Zeszłego lata The Clarets pozyskali 15 nowych zawodników, w większości młodych graczy, co najwyraźniej okazało się problemem. Z drugiej strony, straconych bramek było zbyt wiele, a jedynie Sheffield United (72), które znajdowało się na najniższym poziomie, wpuściło więcej niż 60 goli. Przy zaledwie 25 zdobytych bramkach, co stanowi drugi najniższy wynik w lidze jak dotąd, istnieją wyraźne powody do niepokoju.

Przewidywania składowe

Areola – Coufal, Mavropanos, Zouma, Cresswell – Alvarez, Philips – Kudus, James Ward-Prowse, Paqueta – Bowen

Pozostałe szczegóły

West Ham United v Burnley

Premier League, London Stadium, Niedziela 10 marca 2024, 15:00 czasu Polskiego

Polska transmisja: Viaplay (kom. Mateusz Juza, Wojciech Piela)

Sędzia: Darren England
VAR: Andrew Madley + Neil Davies