West Ham United w tym tygodniu wyjedzie na czterodniowe zgrupowanie do Hiszpanii. Manuel Pellegrini jest przekonany, że zespół nie jedzie na wakacje, ale po to, aby ciężko pracować i przygotowywać się do najbliższych meczów w Premier League.

Chilijczyk wolałby w przyszły weekend rywalizować w piątej rundzie FA Cup, ale po porażce z Wimbledonem zespół zagra oficjalny mecz dopiero 22 lutego z Fulham.

Z zespołem do Hiszpanii udadzą się Manuel Lanzini i Fabian Balbuena. Obaj piłkarze są już bardzo blisko powrotu na murawę i bardzo prawdopodobne, że znajdą się w kadrze meczowej na najbliższe spotkanie przeciwko The Cottagers.

– Zrobimy obóz treningowy poza Anglią, prawdopodobnie w Hiszpanii. Po meczu z Wimbledonem mówiłem, że chciałbym kontynuować grę w tych rozgrywkach. To był nasz cel, ale niestety nie udało się go zrealizować. Z drugiej strony przerwa może dobrze zrobić zawodnikom, którzy zagrali zbyt dużo gier w tym sezonie. 

– Wciąż ośmiu piłkarzy jest kontuzjowanych, więc przerwa w grze w najbliższy weekend dobrze nam zrobi. Nie jedziemy na wakacje. Będziemy tam pracować, ale przy lepszej pogodzie niż tutaj. Wyjazd na kilka dni dobrze zrobi grupie – powiedział 65-latek.