Przed pojedynkiem West Hamu United i Manchesteru United w piątej rundzie pucharu Anglii, Aaron Cresswell ma ostatnie słowo.

 

Zdajemy sobie sprawę o jaką stawkę gramy, z jakimi trudnościami przyjdzie nam się zmierzyć na Old Trafford ale jesteśmy pewni tego, że po wygranej z 4:0 z Nottingham Forest dojdziemy do ćwierćfinału.

 

Graliśmy naprawdę dobrze w tej sobotniej wygranej i myśle że w drugiej połowie tego meczu graliśmy najlepszy football w tym sezonie. Zagrać na zero z tylu i strzelić 4 gole przed własnymi kibicami było fantastyczne, już widząc radość kibiców po końcowym gwizdku było wiadomo ze zmierzamy w dobrą stronę. Teraz musimy to kontynuować.  

 

Sporo pracy przed nami, każdy o tym wie. Mamy 3 wyjazdowe mecze jeden po drugim i to w trzech różnych rozgrywkach – Puchar Anglii, Premier League i Liga konferencji – nie możemy się doczekać, choć wiemy że nie będzie łatwo. 

 

Manchester United jest pierwszym meczem z wymienionych trzech w bardzo dla nas ważnych rozgrywkach.  Puchar Anglii jest ważny dla nas zawodników i wiemy ile znaczy dla kibiców. 

 

Old Trafford z pewnością jest jednym z najbardziej znanych stadionów nie tylko w Anglii, ale i na świecie, co powoduje że każdy mecz który tam gramy jest dla nas specjalny.  W poprzednich meczach szczęście nie było po naszej stronie mimo tego ze kontrolowaliśmy mecz, jeden gol w końcówce spotkania bądź niewielka różnica w końcowym wyniku i nie poszło po naszej myśli, czujemy że mieliśmy sporo okazji i powinniśmy wygrać tam więcej meczy. 

 

Jeden mecz pozostaje szczególnie w pamięci w 2016 roku, kiedy Dimitri Payet strzelił najlepszy rzut wolny jaki kiedykolwiek widziałem. W tamtym sezonie każdy z jego wolnych znajdował drogę do bramki, ja byłem w najlepszej pozycji, stojąc nad piłką i widziałem gdy po jego strzale piłka poszybowała w okienko na bezradnym Davidem de Gea. 

 

Sam strzeliłem rzut wolny przeciwko Manchesterowi a było to w sezonie 2019/20 na naszym stadionie. Jeśli dobrze pamietam nie wyszedłem w pierwszym składzie w meczu poprzedzającym, później strzeliłem bramki w dwóch kolejnych meczach, jednak wyjście na mecz z Manchesterem było czymś specjalnym.

 

Jeśli zagram w środę, na pewno będę szukał okazji aby wykonać kilka rzutów wolnych. Zawsze lubiłem je wykonywać i trafiałem na przekroju sezonów także zobaczymy jak się ten mecz potoczy. 

 

Wszyscy wiemy że nie będzie łatwo w środę, Manchester United właśnie wygrał puchar ligi i jest w dobrej formie a także będzie grał przed swoimi kibicami. 

 

Nie udało nam się wywieźć dobrego wyniku w Październiku i przegraliśmy 1-0, teraz możemy osiągnąć coś naprawdę wielkiego jeśli osiągniemy dobre rezultaty na przełomie następnych dwóch tygodni.