Odliczanie do środowego finału UEFA Europa Conference League trwa. Menedżer West Hamu spotkał się z przedstawicielami mediów na swojej pierwszej przedmeczowej konferencji prasowej. Moyes nie może się doczekać wyzwania i jest pewien, że jego zespół temu sprosta. Oto, co powiedział prasie.
Na wschodnim krańcu Londynu rozwija się nowe pokolenie młodych kibiców – wielu młodych fanów West Hamu. Klub przeniósł się na stadion z ponad 62 tysiącami miejsc i zawsze jest wypełniony bo brzegi podczas meczów Premier League, co pokazuje głębię uczuć, jakie żywi się do klubu w tej części Londynu – powiedział Moyes.
Jeśli uda nam się dać tym młodym kibicom wiarę, że ten klub może dojść do finału i wygrać go, to myślę, że będzie to tylko pozytyw. Wierzę, że gracze, których mamy, dają sobie naprawdę duże szanse
Włoski futbol ma swoje własne DNA – włoska drużyna narodowa wygrała Euro nieco ponad rok temu. Ich futbol ma drużyny we wszystkich finałach w tym roku, a to wiele mówi o grze w tym kraju. Myślę, że mają też po prostu dobrych graczy, ale my także jesteśmy mocni, przecież doszliśmy do finału nie z przypadku.
Kibice byli tutaj niewiarygodni, naprawdę wspierali mnie i drużynę
Przykro mi, że nie możemy mieć więcej ludzi na stadionie w Pradze – oglądałem mecz Fiorentina-Inter Mediolan w zeszłym tygodniu, Fiorentina też miała niesamowite wsparcie. Mam nadzieję, że w przyszłości stadiony będą większe, ale rozumiem, że z różnych powodów jesteśmy na nieco mniejszym obiekcie. Najważniejsze dla nas jest to, jak poważnie wszystkie drużyny w Lidze Konferencyjnej traktują te zawody.
Mieliśmy dziesięć dni do rozegrania meczu finałowego, więc uznałem, że ważne jest, abyśmy zabrali zawodników z boiska treningowego na kilka dni do Portugalii
Weszliśmy w nowe środowisko, co dało nam szansę na spędzenie ze sobą trochę czasu. Jestem wielkim zwolennikiem wspaniałego ducha zespołu za kulisami i z pewnością to mamy. Tego nam nie zabraknie. To było wspaniałe. Niektórzy chłopcy spędzili trochę czasu w wodzie, a niektórzy grali w golfa, ale w sumie mieliśmy kilka dni, które pozwoliły nam nieco zmienić naszą scenerię.
Grałem wiele ważnych meczów, a ten jest kolejnym i naprawdę nie mogę się go doczekać
Nie jestem pewien, czy ktokolwiek uwierzyłby mi, gdybym powiedział trzy lata tremu, że w ciągu tych lat skończymy na szóstym i siódmym miejscu w Premier League, dojdziemy do półfinału europejskich rozgrywek, a rok później dostaniemy się do finału europejskiego konkursu. Dzieje się więc dużo dobrego. Zapewniliśmy wielu kibicom West Hamu wiele wspaniałych chwil i oby tak dalej. Chcemy się rozwijać i podtrzymywać takie momenty i myślę, że udział w finale jest czymś wyjątkowym – szczególnie dla całego klubu, ponieważ minęło trochę czasu, odkąd byliśmy na takiej pozycji.
Byłoby to dla mnie niezwykle ważne dołączyć do szkockich menedżerów, którzy zdobyli europejskie wyróżnienia
Mój dom jest w Szkocji i tam się wychowałem. Szkocja miała wielu topowych menedżerów i to menedżerów rywalizujących w najlepszych ligach o europejskie rozgrywki. Powiedziano mi o tym, że Sir Alex był ostatnim, który wygrał jako szkocki menedżer – także jako brytyjski menedżer – więc byłoby dla mnie wielkim dreszczem emocji, gdybym mógł umieścić swoje nazwisko obok ich nazwisk. Wielu z nich jest świetnych w piłce nożnej, nie tylko w swoich klubach, ale na całym świecie, gdziekolwiek się udają.
W tej chwili skupiam się tylko na grze, próbie wygrania meczu i zagraniu najlepiej, jak potrafimy
Nie wybiegam daleko w przyszłość, mamy jeszcze kilka dni do meczu, więc jest to kwestia przygotowania zawodników. Fiorentina gra w ten weekend w swojej lidze, a my nie mamy już meczów, ale nie sądzę, aby to był powód, by uważać, że jeden jest lepszy od drugiego. Myślę, że Fiorentina ma duży skład i była w stanie zmieniać swoich graczy w wielu spotkaniach. Może to być dla nas pomocą, a może przeszkodą – nie wiemy, jaki będzie wynik, ale dla wszystkich klubów piłkarskich, czy to we Włoszech, czy w Anglii, sezon był długi ze względu na mundial i bardzo ciasno ułożone mecze po nim.
Zawsze chcesz być zdyscyplinowany w finałach i w każdym meczu, w którym grasz – minęło jednak sporo czasu od mojego ostatniego finału
Zawsze doceniasz i szanujesz każdego przeciwnika, którego dostajesz. Każdy jest inny, a przygotowania do finału w kraju mogą różnić się od finału europejskiego. Czujemy się wyjątkowo i wiemy, że to naprawdę wielka okazja. Chcemy mieć pewność, że wszystko omówiliśmy i wejdziemy do gry w jak najlepszej formie.
Nie wydaje mi się, żebyśmy koniecznie robili coś innego na treningach, ponieważ jest to nasz pierwszy raz, ale czuję, że nasze doświadczenia z zeszłorocznego półfinału dają nam wskazówkę, czego się spodziewać. Ogólnie myślę, że zawodnicy są w naprawdę dobrym miejscu i przygotowują się właściwie. Mentalnie widzę ich w doskonałej formie i mam nadzieję, że uda nam się po prostu zwyciężyć – zakończył Moyes.