Kapitan Młotów Mark Noble uważa, iż on i jego koledzy z boiska muszą odwdzięczyć się fanom pozytywnym rezultatem w meczu ze Swansea za ich doping i wsparcie. Podopieczni Slavena Bilicia przechodzą przez serię porażek i są zmotywowani, żeby wrócić na właściwe tory.
W środowy wieczór West Ham przegrał na wyjeździe 0:3 z Arsenalem Londyn. Derby stolicy Anglii były dla The Irons bardzo nieudane, jednak jak twierdzi nasz kapitan, wszyscy są skoncentrowani na nadchodzącej batalii ze Swansea.
– Potrzebujemy wsparcia fanów w sobotę, to jest pewne. Potrzebujemy ich wszystkich z głośnym dopingiem i mam nadzieję, że odpłacimy im się choć w niewielkim stopniu zdobywając trzy punkty. Oczywiście jesteśmy sfrustrowani porażką. W głębi duszy wiemy, że musimy szybko o tym zapomnieć i przygotować się do sobotniego meczu ze Swansea. Wszyscy się na tym skupiamy – powiedział Nobes.
– W moich oczach to dla nas najważniejszy mecz od dłuższego czasu. Musim zdobyć trzy oczka. Gramy ze Swansea a później z Sunderlandem i potrzebujemy punktów, żeby zdjąć z nas presję – dodał.
Noble i spółka zagrali niezłą pierwszą połowę w derbach Londynu. Sami mieli okazję wyjść na prowadzenie za sprawą Lanziniego czy właśnie Noble’a. W drugiej połowie dzięki trafieniu Mesuta Ozila Kanonierzy złapali odpowiedni rytm i podwyższyli prowadzenie.
– Pierwszy gol nas dobił. Dobrze broniliśmy w pierwszej połowie, a później przez odrobinę nieszczęścia kilku graczy przebiegło koło Randy’ego, przez co nie widział on piłki, dlatego padł gol. Nie byliśmy w stanie nawiązać walki. Pozostajemy jednak optymistami, bo pesymizm źle wpływa na drużynę. Musimy być profesjonalistami i porządnie przepracować czas do meczu ze Swansea – zakończył.