Nikola Vlašić na konferencji prasowej przed starciem Ligi Europy, określił Declana Rice’a jako „niewiarygodnego” zawodnika Młotów. Co jeszcze nowy nabytek Davida Moysa zdradził podczas spotkania z dziennikarzami?

Czy jutro jest okazja, by zaimponować menedżerowi i dostać się do pierwszego zespołu w Premier League?

Dobrze się czuję w klubie i przy zawodnikach. Myślę, że idzie mi bardzo, ale to bardzo dobrze. Upatruję jutro swojej okazji. Kiedy tu przyjechałem, znałem graczy, których mieli – wiem, że menedżer ma swoją pierwszą jedenastkę w Premier League. Zajęli szóste miejsce ze świetnymi wynikami, więc wiedziałem, że będzie to ciężka konkurencja. Nie spieszę się, ale oczywiście chciałbym zaimponować menadżerowi. Ciągle się rozwijam i wiem, że mogę być jeszcze lepszy.

Kluczowe obszary do poprawy

Kiedy grasz z tego rodzaju zawodnikami, chcesz podpatrzeć i odwzorować nawet najmniejsze rzeczy od każdego z nich. Są naprawdę na wysokim poziomie. Myślę, że ogólnie powinienem się poprawić, aby zadomowić się w Premier League i być jednym z kluczowych graczy Davida Moyesa.

Pierwszy gol dla klubu byłby pomocny

Byłoby to ogromnie pomocne, ponieważ za każdym razem, gdy zdobywasz punkty, zwiększa to twoją pewność siebie. Czekam na swoją szansę i okazje do strzelania bramek. 

Pierwsze wrażenia z West Hamu

Bardzo dobre. Rozmawiałem z zawodnikami i powiedzieli, że przyjechałem we właściwym czasie – atmosfera jest świetna, pełna energii i podekscytowania nowym sezonem – poprzednia kampania była tak dobra, że cały czas jest ta sama energia. Mówili o tym, że tak nie było kilka lat temu. Teraz sytuacja jest inna, klub ma więcej ambicji i jest bardziej energiczny, co jest niesamowite.

Menedżer powiedział nam, że oczekuje od nas wygrania każdego meczu, więc jest to wielka ambicja zespołu. Jesteśmy świadomi naszych możliwości i potrafimy to robić – możemy rzucić wyzwanie w każdej grze i każdą  możemy wygrać.

Co się zmieniło w angielskim futbolu

Szczerze mówiąc, nie przykładałem do tego zbytniej uwagi. Myślę, że to prawie taka sama intensywność – to bardzo twarda piłka i prawdopodobnie najlepsza liga na świecie, a oczekiwania każdej drużyny są duże. Myślę, że każdy punkt to ciężko wypracowany punkt. To jest piękno ligi i angielskiego futbolu.

Doświadczenie z Evertonu

Byłem bardzo młody, miałem 19 czy 20 lat – nie było to dla mnie duże przeżycie, bo byłem tam tylko rok. W klubie zaszło wiele zmian – np zmienili menedżera. Nie sądzę, że akurat tamto doświadczenie jakoś szczególnie mi pomoże.

Który z graczy zrobił największe wrażenie 

Wydaje mi się, że jest to Declan. Jest dla mnie poprostu niewiarygodny, niesamowicie mi imponuje.

Menedżer nie spieszył się z Saidem Benrahmą i Jarrodem Bowenem – powolne wprowadzanie nowych zawodników

Oczywiście ufam szefowi. Sprowadził mnie tutaj i wie, co jest dla mnie najlepsze. Mam świadomość okresu adaptacji, zwłaszcza do zespołu, który jest tak mocno „razem” jak ten. David Moyes wie, co jest najlepsze – ile powinienem się adaptować, w których grach mogę już wyjść, a czego na razie nie powinienem robić.

West Ham to faworyci do jutrzejszego meczu. Jakie zagrożenie stanowi Genk?

To dobry i niebezpieczny zespół. Widzieliśmy ich mecze na wideo – lubią bawić się piłką. To będzie trudna gra, ale jeśli będziemy na swoim poziomie, powinniśmy ją wygrać.