Nowy menadżer West Hamu David Moyes twierdzi, że każdy zawodnik zaczyna z czystą kartą pod jego wodzą. Wszyscy będą starać się zaimponować trenerowi, by wywalczyć sobie miejsce w wyjściowym składzie.
David Moyes przeprowadził już kilka sesji treningowych i jest zadowolony z podejścia swoich podopiecznych. Szkot wciąż czeka na powrót reszty graczy, którzy reprezentują swoje kraje w meczach międzynarodowych.
– Każdy ma u mnie świeży start. Wszyscy ciężko pracowali i pozytywnie odnosili się do moich wymagań na ostatnich sesjach. Oczywiście potrzeba trochę czasu na to, żeby zawodnicy w pełni przyswoili nasz styl i metody treningowe, ale dotychczasowe sygnały od zespołu są budujące – chłopcy załapali naszą koncepcję, co stanowi dobrą podstawę pod budowę silnego kolektywu – ocenił.
Pomimo pojawiających się w mediach spekulacji, David Moyes nie zdecydował jeszcze o przyszłości poszczególnych zawodników. 54-latek oczekuje na powrót do klubu piłkarzy grających w meczach międzypaństwowych. Mowa między innymi o Marko Arnautoviciu, Chicharito, Edmilsonie Fernandesie, Joe Harcie Cheikhou Kouyate, Diafrze Sakho i Winstonie Reidzie.
– Nie mogę się doczekać by powitać graczy reprezentujących swoje kraje i przeprowadzić trening z całą drużyną przed meczem z Watfordem. Każdy dostanie swoje szanse by pokazać na co go stać. Nie podjęliśmy jeszcze żadnych decyzji co do poszczególnych zawodników – powiedział.
– W drużynie jest wiele jakości i jestem pewien, że każdy dołoży swoją cegiełkę do końcowego rezultatu. Piłkarze będą pracować bardzo ciężko, jednak nie boją się tego, a to jest bardzo krzepiące. Praca zespołowa będzie kluczem do zbierania punktów, co zaowocuje wędrówką w górę tabeli – zakończył Moyes.