David Moyes i jego zespół mają niewiele czasu, aby świętować czwartkowe zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur. W niedzielę drużyna kontynuować będzie rywalizację w Premier League. Młoty czeka wyjazdowe spotkanie z Fulham.
Tottenham to jedna z czołowych drużyn i gra wyjątkowo dobrze, więc mecz tam i zdobycie 3 punktów było dla nas czymś wyjątkowym. Mówiłem wiele razy, że posiadanie piłki, niekoniecznie gwarantuje zwycięstwo w meczach. Znaleźliśmy inny sposób na uzyskanie wyniku. W drugiej połowie znacznie się poprawiliśmy i stworzyliśmy sobie kilka okazji do zdobycia gola – powiedział Moyes podczas konferencji prasowej.
Nie ma wątpliwości co do Fabiańskiego
Łukasz Fabiański to znakomity bramkarz, grający tutaj od lat. Nie martwiłem się o umieszczenie go w drużynie i nie byłem zaskoczony tym, jak dobrze grał i jaki był komfort w zespole, gdy mieliśmy go w bramce.
Miał po prostu pecha, że musiał ustąpić miejsca, aby Alphonse mógł wejść do drużyny. To nie brak umiejętności o tym zdecydował. To była loteria. Alphonse miał szczęście, Łukasz pecha. Francuski golkiper też spisał się dla nas bardzo dobrze, ale myślę, że wczoraj wieczorem to Łukasz był znakomity… naprawdę był wspaniały.
Nie wiadomo, czy Areola wróci do składu – uraz ogólnie rzecz ujmując nie jest poważny, ale dla bramkarza, to kontuzja wykluczająca z gry
Francuz doznał lekkiego uszkodzenia więzadeł w nadgarstku, więc nie jesteśmy do końca pewni, czy jest gotowy do gry – stwierdził Moyes. Myśleliśmy, że będzie dostępny z Tottenhamem, a jednak stało się inaczej. Mamy jednak pewnego zastępcę, więc nie ma żadnych obaw o pozycję w bramce.
Biorąc pod uwagę, że Areola jest bramkarzem, kontuzja nadgarstka jest trudniejsza do wyleczenia niż u gracza z pola, któremu można zakleić nadgarstek taśmą lub założyć gips ochronny i może spokojnie grać.
Gratulacje dla zawodników, wykonali naprawdę dobrą robotę
Jarrod Bowen jest niebezpieczny dla rywala, gdziekolwiek gra. Myślę, że może grać również jako środkowy napastnik. Bardzo trudno jest znaleźć lub kupić graczy na tą pozycję i odnieść z nimi sukces. Czasem trzeba samemu stworzyć takiego zawodnika.
Nie oznacza to, że Jarrod zawsze będzie grał jako środkowy napastnik. Będziemy szczęśliwi, mogąc ponownie grać z nim na skrzydle, i w zależności od potrzeb, zapewne będą mecze, w których będziemy zmieniać jego zadania.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, że strzelił kolejnego gola na wyjeździe. W tej chwili ma dziewięć trafień, niezależnie od tego, na jakiej pozycji gra, a nie doszliśmy jeszcze do połowy sezonu, więc jeśli utrzyma poziom, na koniec będzie miał sporo bramek. Mam nadzieję, że będzie mógł nadal naciskać, aby dołączyć do drużyny Garetha Southgate’a i dać sobie szansę na wyjazd na Euro.
Mohammeda Kudus
Mo był wyjątkowy pod wieloma różnymi względami. Zaliczył asysty, strzelił dla nas gole i myślę, że przyzwyczaja się do wymagań Premier League – już po pierwszych meczach zrobił ogromną poprawę. Trzeba pamiętać, że to chłopak, który dołączył do nieznanej sobie ligi zaledwie trzy miesiące temu – było już dość późno w oknie transferowym. To dobry chłopak, ciężko pracujący dla zespołu, strzelający i zdobywający gole.
Ciężki test w Fulham
Uważam, że Fulham to bardzo dobry zespół – dodał Moyes. W zeszłym sezonie grali poprawnie, a ich forma uległa znacznemu ulepszeniu. Mają naprawdę dobrego menadżera, mają w drużynie dobrych zawodników – każdy mecz w Premier League jest trudny. Strzelili trzy gole Liverpoolowi i pięć w środku tygodnia przeciwko Forest, więc cokolwiek robią, w tej chwili robią to dobrze. W ciągu ostatnich kilku lat byli postępową drużyną, ale ustabilizowali się, stając się silnym zespołem Premier League po kilku latach efektu jo-jo. Radzą sobie dobrze.
Harmonogram jest niezwykle trudny, wygląda na to, że West Ham gra cały czas w czwartkowe wieczory i niedziele. Ma bardzo mało czasu na regenerację, ale ogólnie mamy nadzieję, że uda nam się przygotować na kolejny mecz w niedzielę. Zwycięstwo z Tottenhamem było świetnym początkiem tych dwóch meczów wyjazdowych.