Said Benrahma jest czwartym zawodnikiem West Hamu w tym sezonie, który podszedł do wykonania rzutu karnego. Algierczyk pewnie wykorzystał jedenastkę, choć jak się okazuje – to nie on był wyznaczony do tego zadania. Po spotkaniu gracza bardzo chwalił David Moyes.

Nie, Said nie był wyznaczony do wykonania tej jedenastki. Zrobił to znakomicie. To był świetnie wykonany rzut karny – powiedział Moyes.

Szkocki menedżer nie krył zadowolenia z występu reprezentanta Algierii, który pokazał, że nadal może być ważnym graczem w zespole, jeśli tylko dostanie zaufanie od sztabu szkoleniowego. Takimi występami jak ten z Bournemouth, zdecydowanie przybliżył się do wyjściowego składu na kolejne mecze.

– Naprawdę jestem z niego zadowolony, bo jest ważnym graczem tego zespołu. Potrzebujemy go. Jest dryblerem, a takich zawodników nie ma wielu. Chce brać na siebie kilku rywali, ale jak doskonale wiecie, ludzie którzy przychodzą na mecze, oczekują produktu końcowego. Niezależnie czy to jest dośrodkowanie, podanie czy finalizacja akcji. Nieustannie staramy się go zachęcać do tego. On co roku zapewnia nam gole. W poprzednim sezonie miał 6 czy 7 trafień i prawdopodobnie tyle samo asyst. Odgrywa dużą rolę, ale jego forma nie była ustabilizowana. Staramy się wydobyć z niego większej konsekwencji w grze. Dziś zagrał bardzo dobrze. Czuliśmy, że taki wieczorny mecz, przy reflektorach może być dobrą okazją, aby zagrał i zaczął dryblować z rywalami. I myślę, że zrobił to bardzo dobrze – dodał menedżer.