Mohammed Kudus w sobotnich derbach Londynu przeszedł drogę „od bohatera do zera”. Reprezentant Ghany sprawił, że West Ham wyszedł na prowadzenie w pierwszej połowie, jednak pod koniec drugiej zachował się niesportowo i zapoczątkował przepychankę z rywalami, za co został ukarany czerwoną kartką. 

W telegraficznym skrócie: 84. minuta meczu. Jarrod Bowen traci piłkę na rzecz Micky’ego van de Vena. W pogoni za futbolówką rusza Mohammed Kudus, który fauluje Holendra, a gdy ten leży na murawie, pomocnik West Hamu dwukrotnie kopie swojego oponenta. Sędzia odgwizduje faul, van de Ven podnosi się i wymownie gestykuluje w stronę Kudusa sugerując, że ten ma coś nie po kolei w głowie. 24-latek w przypływie złości odpycha otwartą dłonią twarz rywala, który pada na ziemię. Incydent zmieniła się w regularną przepychankę, gdy do całego zamieszania dołączyli pozostali zawodnicy. Mohammed Kudus powtarza manewr odepchnięcia na kolejnym piłkarzu Tottenhamu. Tym razem poszkodowanym był Pape Matar Sarr. Sędzia sobotniego spotkania pierwotnie przyznał po żółtej kartce obu prowodyrom, jednak po analizie VAR kara dla reprezentanta Ghany została zaostrzona w postaci czerwonej kartki.

Jakie konsekwencje czekają 24-latka? Czy tylko West Ham poniesie karę za awanturę z udziałem swoich piłkarzy? Byli brytyjscy sędziowie podzielili się swoimi spostrzeżeniami na ten temat na łamach wyspiarskiej prasy.

Mike Dean na antenie Sky Sports twierdzi, że FA przeprowadzi retrospekcję całego zajścia i podwoi karę nałożoną na pomocnika The Hammers. Sugeruje on, że absencja może wydłużyć się nawet do sześciu spotkań.

– Jeśli przyjrzeć się nagraniom, to widać pierwsze starcie, za które powinien zostać usunięty z boiska i mam nadzieję, że tak właśnie się stało. W przypadku drugiego zajścia mam nadzieję, że FA podejmie działania z mocą wsteczną i ukarze zawodnika drugi raz. 

– Uderzył dwóch różnych zawodników w dwóch różnych sytuacjach, dlatego myślę, że jego kara zostanie policzona dwukrotnie. 

Mark Halsey na łamach The Sun zauważa natomiast, że oprócz zdublowania kary dla Mohammeda Kudusa, FA zbada cały incydent pod kątem ukarania obu klubów za nieupilnowanie swoich piłkarzy. 

– Czerwona kartka dla Mohammeda Kudusa w meczu z Tottenhamem to dobry przykład wykorzystania systemu VAR. Sędzia Andy Madley mógł nie dostrzec wszystkich występków gracza West Hamu w czasie rzeczywistym. 

– Kudus został słusznie wyrzucony z boiska za brutalne zachowanie wobec Mickey’a Van de Vena i Papy Matara Sarra. Mógł wylecieć dwukrotnie za skopanie i spoliczkowanie swoich rywali. 

– Sędzia VAR Chris Kavanagh słusznie zainterweniował, ale w tym miejscu chciałbym zakwestionować konsekwentność sędziów Premier League. Piłkarz Chelsea Nicolas Jackson zrobił coś podobnego w meczu z Nottingham Forest tuż przed przerwą reprezentacyjną i nie podjęto w tej sprawie żadnego działania. 

– 24-letniemu Kudusowi grożą dodatkowe konsekwencje od FA po zajściach na Tottenham Hotspur Stadium, ale pewnym jest, że oba kluby również usłyszą zarzuty pod swoim adresem za nieupilnowanie swoich piłkarzy. 

Czerwona kartka wyklucza udział piłkarza w następnym meczu bądź meczach (od 1 do 3) w zależności od przewinienia. Jeśli faul nosił znamiona brutalnego zachowania, wówczas stosuje się karę wykluczenia na trzy następne spotkania.

Mohammed Kudus jest jednym z najjaśniejszych punktów w układance Julena Lopetegui’ego. Brak możliwości korzystania z usług przebojowego pomocnika może jeszcze bardziej skomplikować sytuację hiszpańskiego szkoleniowca na London Stadium.