West Ham mierzy się w tym sezonie z problemem w postaci małej bramkostrzelności. Klub od długiego czasu szuka odpowiednich wzmocnień i powiększa swoją pokaźną już listę życzeń. Z ostatnich informacji wynika, że pozyskanie jednego z celów może być znacznie łatwiejsze niż zakładano.
Mowa tutaj o Marcusie Thuramie z Borussi Mönchengladbach. Niemiecki klub poinformował, że zarówno Francuz jak i grający z lewej strony defensywy Amir Bensebaini nie przedłużą wygasających w czerwcu umów. Stwarza to Młotom szansę na pozyskanie któregoś z tych graczy za darmo, co w przypadku ich jakości byłoby kapitalnym interesem.
Syn legendarnego Lilliana Thurama to solidny napastnik, który niejednokrotnie udowadniał swoją wartość na boiskach Bundesligi. 25-latek wystąpił dla Źrebaków łącznie 131 razy, a na swoim koncie ma 44 bramki i 28 asyst. W tym sezonie piłkę w siatce umieścił w sumie 16-krotnie. Marcus Thuram jest wyceniany przez portal transfermarkt.com na 32 miliony euro.
Nazwisko Francuza łączone było z West Hamem podczas każdego okienka transferowego od momentu powrotu Davida Moyesa, dlatego widać, jak bardzo jest on ceniony przez pion odpowiedzialny za transfery. Kwota, której oczekiwała Borussia za każdym razem była jednak zbyt zaporowa dla włodarzy Młotów, aby zainwestować w jego talent. Na niekorzyść Niemców, Thuram postanowił, że wypełni swoją umowę do końca i opuści Nadrenię-Północną Westfalię na zasadzie wolnego transferu.
Zainteresowanie jego osobą jest jednak olbrzymie, dlatego jest mała szansa, że wybierze on właśnie ekipę z London Stadium.