Gwiazda West Hamu Michail Antonio wysłał jasną wiadomość do Davida Moyesa na temat jego taktyki po porażce 2:0 z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinale Ligi Europy.

Dotarcie do ćwierćfinału Ligi Europy jest dużym osiągnięciem West Hamu. Zapewne nie byłoby wstydu, gdyby Młoty zostały wyeliminowane przez niezwyciężonego mistrza Niemiec – Bayer Leverkusen. Ale ostatnią rzeczą, którą chce się jako zawodnik, menadżer czy kibic West Hamu, jest odejście z żalem. Sympatycy i wydaje się, że piłkarze także, chcą mieć poczucie, że przynajmniej odpadną po walce.

Brak argumentów obronnych w drugim etapie

Spojrzenie z perspektywy czasu to wspaniała rzecz w piłce nożnej. Gdyby West Ham utrzymał się jeszcze przez kilka minut w meczu z Bayerem Leverkusen, wielu okrzyknęłoby taktyczny majstersztyk Davida Moyesa. Jednak ultradefensywna taktyka menedżera na BayArena ostatecznie zaowocowała porażką 2:0, która sprawiła, że drużyna ma pod górkę. Szkocki menadżer zignorował wskazówkę eksperta Bayeru Leverkusen przez co zespół zapłacił za to cenę.

Trener Młotów zdecydował się na kontratak przeciwko drużynie, która przez cały sezon taką taktyką straciła tylko jednego gola. To sprawiło, że klub utknął między młotem a kowadłem przed rewanżem na London Stadium.

Dlatego Antonio wysyła Moyesowi jasny komunikat na temat taktyki

Napastnik twierdzi, że podejście musi być odwrotne niż w pierwszym meczu:

Przed meczem wiedzieliśmy, że to dobry zespół i w tym spotkaniu to pokazali. Było ciężko. Widać, że mają wielką wiarę w to, jak grają… Nie możemy się jednak zbytnio załamywać – jest jak jest i będziemy musieli wrócić do walki u siebie w przyszłym tygodniu. Możemy wyciągnąć pozytywy z tego pierwszego etapu – udało nam się stworzyć kilka przyzwoitych okazji do kontrataku i mamy szansę na powrót. Będziemy musieli to zrobić i miejmy nadzieję, że uda nam się tego dokonać dla fanów. – powiedział Antonio dla oficjalnych mediów klubu.

Młoty wyglądały znacznie lepiej grając z przodu

Moyes przekonał się, o ile lepsza może być jego drużyna, gdy rzeczywiście „idzie na całość”. Chociaż jego taktyka nie wszystkim przypadła do gustu w pierwszym meczu, była zrozumiała. West Ham może równie dobrze pójść na całość w drugim etapie i nie żałować. Lepsze to niż zachowawczość i zastanawianie się, co mogło być.

Leverkusen pokazali ostatnio przeciwko Qarabagowi i Freiburgowi, że można ich pokonać defensywnie. Qarabag zdobył dwa gole w obu meczach przeciwko drużynie Xabiego Alonso. Freiburg również strzelił przeciwko nim dwa razy. Jeśli West Ham zrobi to samo, to wrócą do remisu. A kto wie, co może się wydarzyć, jeśli Młoty zdołają wrócić do gry i wymusić dogrywkę.