Wygląda na to, że nic nie jest w stanie powstrzymać Michaila Antonio w tej chwili przed strzelaniem goli. Dla West Hamu lepszej wiadomości nie ma.
Na Elland Road Antonio utrzymał swój „strzelecki” imponujący początek sezonu West Hamu i zapewnił sobie już pięć bramek w Premier League (sześć łącznie – dodając inne rozgrywki).
Antonio zaliczył także trzy asysty, a jego doskonała forma wzbudziła nadzieje, że podopieczni Davida Moyesa będą mogli cieszyć się kolejną ambitną kampanią.
To było niewiarygodne – powiedział reprezentant Jamajki. Nie ma nic lepszego niż powrót do zwycięstwa, po przegranej 1:0 z Manchesterem tydzień wcześniej, zwłaszcza że wygrana w sobotę była przeciwko tak dobrej drużynie jak Leeds.
Granie przeciwko Leeds jest jak bieganie w maratonie – dokładnie tak to widzę. Nigdy nie przebiegłbym maratonu i to jest dla mnie ważna rzecz. To dobra drużyna, więc wywalczenie trzech punktów jest fantastyczne. Nadrzędnym uczuciem jest ulga.
Zdecydowanie chcę zobaczyć moje imię na szczycie rankingów – mam nadzieję, że to się stanie pod koniec sezonu – podsumował dumny Antonio.
Ostatnie 37 występów Michaila Antonio w Premier League dla West Hamu przyniosło 23 gole i 9 asyst. W tym sezonie ma 5 bramek i 3 asysty z 5 meczów w Premier League, to więcej niż udało się całej drużynie Spurs w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Antonio prowadzi w tabeli najlepszych strzelców Premier League z Jamiem Vardy z Mohamedem Salahem, Ismailą Sarr i Bruno Fernandesem.