Gracze Davida Moyesa spotkaniem z drużyną Udinese świętującą 50. sezon w Serie A rozegrali kolejne spotkanie towarzyskie. West Ham United pojechał do Włoch po raz pierwszy od 30 lat w ramach przygotowań do wznowienia sezonu po Mistrzostwach Świata.
The Hammers przybyli na Dacia Arena bez ośmiu starszych graczy (pięciu bierze udział w Mistrzostwach Świata, a trzech jest nieobecnych z powodu kontuzji), ale mimo to zaprezentowali przyciągający wzrok występ, który zaowocował dobrym ofensywnym futbolem, trzema bramkami, kilkoma zaciętymi obronami, pewnymi interwencjami naszego bramkarza i ostatecznie upragnionym zwycięstwem.
Myślę, że to było przyjemne popołudnie – powiedział po spotkaniu Billy McKinlay
Było wiele akcji bramkowych z obu stron, a my stworzyliśmy kilka okazji i zagraliśmy dobry futbol. To było zachęcające, aby uzyskać dobry występ i pewne zwycięstwo.
Po prostu dobrze jest do tego wrócić. To był dobry poziom gry i pokazaliśmy kilka pozytywnych rzeczy. Zawodnicy ciężko pracują, a w przyszłym tygodniu mamy kolejny mecz, który przygotuje nas do spotkania z Arsenalem, więc jesteśmy gotowi i pracowici.
Czekamy na dobre występy i powrót do rytmu
Premier League zacznie się ponownie za kilkanaście dni, więc musimy zobaczyć trochę organizacji i oczywiście dobre występy i dobrą strukturę zespołu. To był dobry mecz przeciwko Udinese, a tego potrzebowaliśmy.
Udinese to dobra drużyna, która sprawiła nam jeden, czy dwa problemy we wczesnej fazie meczu i zdobyła bramkę
Nawet do tego czasu stwarzaliśmy wystarczająco dużo okazji i mieliśmy wystarczająco dużo dobrej gry w polu karnym i wokół niego. W drugiej połowie stworzyliśmy wiele okazji i zdobyliśmy naprawdę dobre gole – dodał Billy McKinlay.
Myślę, że strzelanie goli jest trochę kwestią pewności siebie
Widzieliśmy dzisiaj kilka momentów, w których tworzyliśmy okazje, ale być może ich nie wykorzystywaliśmy i czujemy, że musimy to robić lepiej. W tym tygodniu bardzo ciężko pracowaliśmy nad naszą grą w ataku, więc musimy po prostu iść dalej. Wiemy, że mamy wielu ofensywnych graczy – są zdolni do strzelania bramek, więc musimy po prostu wierzyć i znajdować się na właściwych pozycjach i we właściwych obszarach.
Jarrod jest dla nas bardzo dobry zawodnikiem – pomyślałem, że jest dziś szczególnie niebezpieczny. Miał wiele naprawdę dobrych sytuacji i stworzył dla nas kilka okazji do strzelania bramek. Wiemy, że w drugiej połowie sezonu będzie strzelał dobre gole, więc jesteśmy z niego zadowoleni.
W następnej kolejności gramy z Fulham na Craven Cottage – miejmy nadzieję, że w najbliższą sobotę uzyskamy dobry wynik.
W tej chwili jest to wyjątkowa sytuacja, nie tylko dla nas, ale dla każdego klubu
Nikt z nas nie wie do końca, jak to się potoczy, kiedy gracze wrócą i w jakich formach zdrowotnych. To trudna sytuacja dla każdego klubu, który ma w swoich szeregach reprezentantów swoich krajów.
Ładnie się rozwijamy w ciągu dziesięciu dni odkąd wróciliśmy na boisko, więc naprawdę ważne jest, abyśmy to kontynuowali i byliśmy gotowi do pracy w Boxing Day – zakończył Billy McKinlay.