Z raportu Goal Brasil wynika, że 20-letni obrońca ma dołączyć do Młotów z São Paulo 31 stycznia – wtedy, kiedy wygasa jego obecna umowa z brazylijskimi gigantami.

Luiz Gustavo Oliveira da Silva, znany potocznie jako Luizão już niebawem po raz pierwszy zagości w europejskiej piłce. Zwycięstwo w rywalizacji o podpis Brazylijczyka najprawdopodobniej przypadło West Hamowi United – podaje dzisiaj także portal „IG Esporte”.

Nie jest to niespodzianką – David Moyes desperacko potrzebuje dodać więcej utalentowanych młodych graczy do swoich środkowych szeregów defensywnych, szczególnie że Craig Dawson ostatnio był mocno łączony z odejściem z West Hamu. Wygląda na to, że Moyes coraz bardziej zbliża się do wzmocnienia pozycji.

Obecnie nie ma żadnego innego klubu, który tak bardzo naciskałby na jak najszybsze przypieczętowanie transferu. Młoty chcą mieć tę sprawę już za sobą. Tym bardziej, że wkrótce środkowy obrońca stanie się wolnym agentem.

Luizão na pewno dołączy do West Hamu?

Goal Brasil uważa, że ​​umowa dotycząca sprowadzenia brazylijskiego obrońcy do Londynu, jest już prawie zakończona. Luizão jest jednak całkowicie niesprawdzony w Premier League, ale podpisanie go na zasadzie wolnego transferu, zniwelowałoby ryzyko związane z taką transakcją.

Ponoć zarząd São Paulo zamierza negocjować wypłatę odszkodowania w razie wcześniejszego zerwania kontraktu. Dlatego też ostatnimi czasy rozmowy między klubami nie przebiegały tak sprawnie, jak powinny. Londyńczycy przedstawiają jednak nowe rozwiązanie. Zamiast rekompensaty, chcą oni zapewnić bliżej nieokreślony procent od kwoty transferu stopera.

Młoty wierzą, że takie rozwiązanie przypadnie do gustu działaczom z Estádio do Morumbi.

Menedżer São Paulo – Rogerio Ceni – praktycznie potwierdził, że obrońca opuści klub w styczniu, kiedy wygaśnie jego kontrakt

Luizão najprawdopodobniej odejdzie – powiedział dziennikarzom Ceni. Nie dlatego, że klub tego chce, ale z powodu chęci gracza. Traktuję to jako normalną rzecz. Żałuję jedynie sposobu, w jaki tacy zawodnicy odchodzą. Dla klubu ważne było, aby dobrze zarobić na takich piłkarzach. Najbardziej żałujemy, że młody chłopak, taki jak Luizão, odchodzi za darmo.

W ostatnich miesiącach swoich prób ku pozyskaniu Luizão dokonywały takie ekipy, jak FC Porto, Benfica oraz kilka hiszpańskich marek

Przez pewien czas równorzędnym rywalem dla West Hamu było Fulham, ale wydaje się, że zawodnikowi projekt zespołu Davida Moyesa bardziej się spodobał.

20-latek jest agresywnym młodym obrońcą, którego styl gry jest kwintesencją południowoamerykańskiej techniki – jest nieustępliwy i agresywny. Jest bardzo dobrym rozgrywającym i dominuje w powietrzu. Wygląda na to, że Luizão ma wszystkie cechy potrzebne do odniesienia sukcesu w Anglii.

Jest oczywiście zawodnikiem dopiero „na przyszłość” – znany wszystkim styl pracy Moyesa, nie dopuści gracza na pewno od razu na boiska Premier League. Luizão musi jednak sporo popracować nad swoimi podaniami i opanowaniem, gdy jest przy piłce.