Kuba Barszcz jest w ostatnich dniach najbardziej rozpoznawalnym kibicem West Hamu a kto wie czy nie reprezentacji Polski.

Świat obiegła historia, w której młody kibic zdobywa koszulkę pomocnika reprezentacji Anglii i klubu ze wschodniego Londynu – Declana Rice’a. Zapraszamy do naszego wywiadu, w którym dowiecie się więcej o tej sytuacji oraz początkach sympatii Kuby do naszego klubu.

Na wstępnie gratulujemy zdobycia koszulki Declana Rice’a. To marzenie wielu fanów ale mało który się na to decyduje na odważne kroki jak Ty, by je spełnić. Czy ten pomysł od dawna rozwijał się w Twojej głowie? Opisz proszę przygotowania do tej akcji.

Pomysł zdobycia koszulki Declana narodził się dość dawno temu w mojej głowie, w zasadzie to po wylosowaniu grup eliminacyjnych. Od zawsze Anglię darzyłem wielką sympatią, dlatego uznałem, że muszę zdobyć bilety na ten mecz. Dodatkowo mobilizującą rzeczą był fakt, że do Warszawy przyjedzie nasz kapitan, Declan Rice.

W nocy z 24 na 25 sierpnia udało mi się kupić bilety, dlatego od razu ruszyłem do działania. Znalazłem jakiś duży karton, trochę posiedziałem przy komputerze projektując design i po kilku dniach plakat był gotowy.

Wtedy uznałem, że dobrym ruchem będzie puszczenie zdjęcia plakatu na twitterze, w celu rozgłosu i dotarcia do Declana. Po lekko ponad 10h tweet zebrał ponad 200k wyświetleń, RT dały największe strony związane z West Hamem i to wszystko bardzo podniosło mnie na duchu.

Jak wyglądało samo zdarzenie? Czy Declan widział Twój baner już przed meczem bądź w trakcie, czy dopiero po?

Jeszcze przed meczem, kiedy piłkarze Anglii weszli na boisko prosto z autokaru, wołałem Declana i wskazywałem na mój plakat, co poskutkowało kilkukrotną wymowną reakcją 😉

Mimo zejścia na poziom boiska po meczu i machania do Rice’a, on zszedł do szatni, tak samo jak inni piłkarze, ale ja wytrwale czekałem. Wtedy po chęci sprawdzenia godziny na telefonie moim oczom ukazało się niemożliwe – DM od Declana o treści „Where are you in the stadium bro??”. Nie mogłem uwierzyć. Po kilku minutach Declan przyszedł z koszulką, zamieniliśmy kilka słów, zrobiliśmy sobie kilka zdjęć. Wielokrotnie powtarzał jak bardzo wdzięczny jest za mój support. Warto też wspomnieć, że mimo zgromadzenia kilku innych kibiców Declan przyszedł tylko do mnie, a na widok gościa z koszulką Chelsea nic nie zareagował 😃

Po rozstaniu wstawiłem post na grupę „The Basement”, której Declan jest członkiem, a on ponownie odpisał miłą wiadomością. Ponadto, tweet w którym napisałem, że się udało został polubiony przez Rice’a, zdobył ponad milion wyświetleń, a także udostępniły go strony takie jak goal.com czy 433. Niesamowita chwila i pamiątka, która zostanie dla mnie na całe życie.

Jak długo kibicujesz Młotom i kto jest Twoim ulubionym piłkarzem? Czy byłeś bądź bywasz na meczach West Hamu?

West Hamowi kibicuję od sezonu 2015/16, który był ostatnim na Boleyn Ground. To właśnie to miejsce i jego atmosfera, jak i cała historia klubu spowodowały, że pokochałem ten klub. W swoim życiu byłem na 3 meczach Młotów (v Stoke, Bournemouth, Palace), a pierwszym z nich był pojedynek przeciwko Stoke w listopadzie 2016, niestety już na London Stadium.

Moi ulubieni zawodnicy to bez wątpienia Pablo Fornals i Declan Rice. Pomijając ostatnią akcję, uwielbiam Declana za jego wszechstronność i cechy przywódcze. Pablo jest moim ulubionym piłkarzem od czasów jeszcze przed przyjściem do West Hamu, co ciekawe dlatego, że zawsze efektownie mi się rozwijał w karierze w Fifie 😃 i dlatego, że to fajny gość z pozytywnym nastawieniem.

Jakie masz nadzieje związane z aktualnym sezonem klubu?

Co do aktualnego sezonu mam uczucia takie, jak pewnie większość kibiców – aby było tylko lepiej! Liczę na udaną kampanię w Europie oraz żeby miejsce w top 6 stało się dla naszego klubu formalnością. In Moyes we trust!

Dziękujemy Kubie za rozmowę, zachęcamy także do śledzenia go na twitterze @kubaWHU