West Ham podobnie jak jutrzejszy ich rywal, przechodzi trudny okres. David Moyes musi znaleźć rozwiązanie defensywnych problemów, zanim zmierzy się z Wolves. Młoty są tuż nad strefą spadkową na 17. miejscu i będą zdesperowani, by wygrać w ten weekend.
Gospodarze przegrali cztery z ostatnich pięciu meczów Premier League przeciwko West Hamowi i także będą zmotywowani, by poprawić swój wynik. Od czasu przybycia Julena Lopetegui sytuacja uległa poprawie – zdobyli cztery punkty w trzech meczach ligowych, czyli tyle samo, ile zdobyli w poprzednich dziewięciu, zanim przejął stery. Jednak nadal zajmują 19. miejsce z 14 punktami, a zwycięstwo dałoby im bardzo potrzebną chwilę wytchnienia.
Najnowsze informacje o transferach
Powiedzieliśmy, że latem zrobiliśmy większość naszych interesów. Możemy spróbować coś zrobić w styczniu, jeśli odpowiedni zawodnik będzie dostępny, ale w tej chwili zajmujemy się składem, który mamy i na nim się skupiamy. Zainteresowanie Youssefem En-Nesyrim jest od kilku lat, nie tylko ostatnio, ale nie sądzę, żeby przyszedł do West Hamu. Co do Craiga Dawsona to mieliśmy ofertę od Wilków, ale w tej chwili nie przyjęliśmy jej.
Michail Antonio był również łączony z Wilkami. Czy pojawiła się rzeczywiście dla niego jakaś oferta?
Nie mieliśmy żadnej oferty ani zapytania, więc nie wiem, skąd te medialne plotki. Mick jest dla nas bardzo ważny, ma dwuletni kontrakt, więc przez ten czas nie planujemy zmian jeśli chodzi o niego.
Atmosfera po zwycięstwie nad Brentford w Pucharze Anglii
To był dla nas wspaniały wynik, ponieważ Brentford nie jest łatwym miejscem do wygrywania. Tydzień wcześniej było nam ciężko z nimi w lidze. Chcemy być w rozgrywkach pucharowych, jesteśmy w rozgrywkach europejskich, oby trwało to jak najdłużej.
Czy Julien Lopetegui zmienił coś odkąd został menadżerem Wolves?
Myślę, że Wilki zawsze były dobrym zespołem, przez wiele lat miały kilku naprawdę dobrych graczy w swoim składzie. Graliśmy przeciwko temu menadżerowi w zeszłym roku, kiedy był trenerem Sevilli, więc mamy pojęcie o jego cechach i stylu, jaki wtedy stosował. W tej chwili widzimy jego niewielkie fragmenty. Zaczynają się rozwijać, wygląda na to, że również dokonali kilku transferów, więc starają się dodać coś do tego, co mają. Strzelili tylko pięć goli u siebie w Premier League w tym sezonie, ale gdy to usłyszysz, martwisz się, ponieważ masz nadzieję, że ich szczęście się nie zmieni. Musimy postarać się ich powstrzymać i sami strzelić gole – spróbować zdobyć wszystkie trzy punkty.
Spadek formy zespołu w tym sezonie podobny do okresu, który David Moyes miał w Evertonie
Myślę, że takie sytuacje zdarzają się to dość często. Widzisz, jak drużyny wygrywają Premier League i trudno to powtórzyć rok po roku. Myślę, że dla klubów takich jak nasz, który rośnie i próbuje się poprawić, wprowadzając nowych graczy, może to zająć trochę czasu, żeby stać się stabilnym przez wiele lat.
Powiedziałem na początku, kiedy tu przyszedłem, że nie możesz cały czas iść w górę, bardzo trudno jest to zrobić. To chyba niewykonalne nawet. Wtedy potrzebujesz trochę cierpliwości, potrzebujesz ludzi, którzy będą cię wspierać, gdy nie jest tak dobrze – tak właśnie jest, kiedy budujesz w pewnym sensie nowy zespół. Jeśli nie masz tak dużo pieniędzy, że możesz po prostu iść i kupować wszystkich, których potrzebujesz każdego roku, w każdym oknie, musisz zbudować zespół z tych graczy, na których cię stać i to idzie bardzo wolno krok po kroku.
Czy kilka następnych meczów to naprawdę kluczowy moment w sezonie?
To szansa dla wszystkich drużyn, nie tylko dla nas. Jestem pewien, że będą zadawać te same pytania na konferencji prasowej Evertonu i na konferencji prasowej Wolves. To dla nas wielka szansa i musimy spróbować ją wykorzystać.
Wiele statystyk w grach jest podobnych, jeśli nie lepszych, niż w zeszłym sezonie
Przyjrzeliśmy się temu i zgadzamy się z tym. Zasadnicza różnica polega na tym, że nie strzeliliśmy goli w tym roku. W zeszłym sezonie otworzyliśmy go w naprawdę dobrej formie, a już w okresie przygotowawczym wygraliśmy prawie każdy mecz, zdobyliśmy też bramki. Kiedy spojrzymy na obecny okres przedsezonowy, nie zrobiliśmy tego w tym roku, przegapiliśmy duże okazje i jest to trochę złe jeśli chodzi o naszą grę w Premier League.
Wiemy, że naprawdę mamy nad tym kontrolę, jako trenerzy i menedżerowie, bierzemy za to odpowiedzialność, więc wspieramy graczy, starając się dać im tyle pewności siebie, ile tylko możemy. W zeszłym tygodniu strzelaliśmy zza pola karnego, więc musimy znaleźć sposób na zdobycie większej liczby bramek i być może stworzenie czegoś więcej niż to, co robiliśmy w zeszłym sezonie. Jesteśmy także bardzo rozczarowani utratą ostatnich czterech bramek po wrzutach z autu.
Czy Nayef Aguerd staje się regularnym zawodnikiem wyjściowej „11”?
Musimy pamiętać, że rozegrał jeden pełny mecz w Premier League, może dwa, więc to dla niego naprawdę wczesne dni na takie decyzje. Mieliśmy nadzieję, że o tej porze będzie miał rozegraną najlepszą część z 15 lub 20 meczów. Oczywiście z powodu jego kontuzji nie był w stanie tego zrobić. Teraz się do tego przyzwyczaja, ale nadal uważam, że zajmie mu trochę czasu, zanim całkowicie nabierze tempa. Tak samo jest w przypadku prawie wszystkich graczy dołączających do Premier League.
Czy towarzyszy w tej chwili poczucie, że są to gry, których nie możecie przegrać?
Tak. W styczniu rozegraliśmy sześć meczów, z których pięć było poza domem i jeden mecz u siebie. Bardzo rzadko zdarza się, że dostajesz poziom, na którym masz tyle meczów wyjazdowych, ile mamy my. Miejmy nadzieję, że kiedy wrócimy na stadion w Londynie w nadchodzących tygodniach, będziemy w stanie nadrobić to wszystko.
Sebastien Haller wraca do treningów
Jestem bardzo zadowolony. Seb był dla nas świetnym chłopakiem i naprawdę lubiłem z nim pracować. To było niewiarygodnie smutne, ale teraz właśnie dostał swoją szansę. Spisał się tak dobrze, kiedy był w Ajaxie i dostał się do Niemiec, więc mam tylko nadzieję, że w pełni wyzdrowieje i tego mu życzę. Alan Stubbs w pełni wyzdrowiał, był w stanie grać i miał długą karierę, więc mam nadzieję, że Seb powtórzy to samo.