Zanim rozpoczną się Mistrzostwa Świata i klubowe rozgrywki zostaną przerwane na ponad miesiąc, West Ham ma jeszcze do rozegrania trzy mecze. David Moyes jest zdeterminowany, aby jak najbardziej pozytywnie zakończyć tą część kampanii.
Jesteśmy stosunkowo nowi w Europie i dwa lata z rzędu mieliśmy naprawdę dobrą fazę grupową
To wielka zasługa chłopaków, którzy nie grali zbyt często w Europie wcześniej. Patrzę na drużyny, które odpadły w meczach play-off lub nie przeszły przez etapy grupowe… to dobre zespoły.
Z tego punktu widzenia uważam, że zasługujemy na uznanie, ale za awans nie ma żadnego trofeum. Będziemy musieli zagrać dobrze w drugiej połowie sezonu, aby dalej się rozwijać.
Przed mundialem chcielibyśmy znaleźć się na jak najwyższej pozycji
Niektóre z naszych występów zasłużyły na więcej, nie udawało się trafiać, albo mieliśmy pecha i odbierano o nam gole lub karano w taki czy inny sposób. Teraz musimy nasze starania zamienić w bramki. Dobre występy prowadzą do dobrych wyników. Mam nadzieję, że tak będzie w naszym przypadku również.
Obawa o kontuzje, które mogą się pojawić po Mistrzostwach Świata
Zawodnicy są zatrudnieni przez West Ham United i na nich ciąży niejako ich odpowiedzialność. Jesteśmy bardzo świadomi, że wielu z nich nie może się doczekać gry w Mistrzostwach Świata, ale mamy tu zadanie do wykonania, a ja mam kibiców, właścicieli i wszystkich, którzy chcą zobaczyć, jak drużyna wygrywa. Taka jest moja pozycja i ja muszę myśleć tylko o swoim zespole.
Crystal Palace to drużyna, która bardzo dobrze zainwestowała
Zrobili dobre transfery w ciągu ostatnich kilku lat. Zbudowali zespół w sposób, który uważają za właściwy. Patrick Vieira wykonał naprawdę dobrą robotę, a ich futbol jest dobry. Palace zawsze był trudnym zespołem w rywalizacji i wiemy, że czeka nas trudny mecz. Oni też mają niesamowite wsparcie na swoim stadionie.
Zeszłotygodniowy występ na Old Trafford miał wiele pozytywów
Mieli szanse na zdobycie bramki. David de Gea wykonał kilka dobrych obron, ale my rozegraliśmy mecz, w którym czuliśmy, że rywalizujemy jak równy z równym z inną czołową drużyną.
Były okresy w grze, w których byli lepszą drużyną, ale były też fragmenty, kiedy to my byliśmy dominujący. To jest dobre z mojego punktu widzenia i postrzegam to jako postęp. Widzę ciągły rozwój i próbę bycia drużyną, która może częściej znajdować się na szczycie.
Nowe transfery wniosły dobry wkład
Zajęło nam to trochę więcej czasu, niż byśmy chcieli. Gdybyśmy mieli wielu zawodników na więcej meczów przedsezonowych, mogłoby nam to pomóc, ale muszę przyznać, że naprawdę podobają nam się nowi chłopcy, którzy weszli do zespołu.
Gracze, którzy byli z nami przez ostatnie kilka lat, również radzą sobie znacznie lepiej. Czujemy się dobrze ze sobą, ale musimy to pokazać punktami, które zdobywamy.