Poznaliśmy ostatniego półfinalistę Mistrzostw Świata w Katarze. Obok Chorwacji, Argentyny i Maroko, w przedostatnim etapie turnieju zameldowała się Francja.
W takim starciu niezwykle ciężko było wskazać faworyta. O zwycięstwie zadecydować miały indywidualności, których w obu ekipach nie brakuje. Francja liczyła na błysk geniuszu Kyliana Mbappe, podczas gdy Anglia miała nadzieję na kunszt strzelecki Harry’ego Kane’a (polsat.sport). Bohaterem Francji okazał się kto inny, a kunszt Kane’a… tym razem został pogrążony przez stres.
Najdroższa drużyna mistrzostw, napakowana graczami najlepszej ligi świata vs. obrońcy tytułu, z politycznym podtekstem, bo dzieje relacji Anglii i Francji są burzliwe. Konflikt zbrojny Anglików i Francuzów był nawet nazywany Wojną Stuletnią i choć czasy to bardzo odległe, oba narody wciąż ze sobą rywalizują na wielu polach. Nie inaczej jest w piłce nożnej.
Dwa strzały w kilkadziesiąt sekund – pierwszy zatrzymał Pickford, przy drugim angielski bramkarz nie miał już żadnych szans
Broniąca tytułu reprezentacja Francji pokonała ostatecznie Anglię 2:1, a o losach meczu przesądziło trafienie Oliviera Giroud, który został bohaterem dzisiejszego starcia – w 78. minucie uderzeniem głową zdobył swoją czwartą na tegorocznym, a piątą ogółem bramkę na najważniejszym piłkarskim turnieju.
Koszmarne pudło Kane’a pogrążyło Anglików i odpadli z Mundialu
W końcówce spotkania rzutu karnego nie wykorzystał Harry Kane, który wcześniej doskonale poradził sobie ze strzałem pierwszej podyktowanej tego wieczoru „jedenastki”.
𝐍𝐈𝐄 𝐌𝐀 𝐆𝐎𝐋𝐀❗️ Harry Kane ponad bramką 🤯
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶ https://t.co/iCcLUwhYzY
__________#ENGFRA 🏴🇫🇷 • #Mundialove pic.twitter.com/3vAFYi3WzH— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
W tym starciu potęg Anglicy nie czuli się gorsi od aktualnie panujących Mistrzów Świata. Dwa razy jednak musieli gonić wynik, gdy Francja strzelała gole. Anglicy walczyli dzielnie i mężnie, ale ostatecznie liczy się to, co umieszczone w sieci. Francuzi byli skuteczniejsi i wypchnęli podopiecznych Garetha Southgate’a z turnieju. Można zatem stwierdzić, że Francja ciągle ma Katar, choć dla niej to przyjemny stan, a Anglia już tylko samolot do domu (Przegląd Sportowy)
Francuzi o finał zagrają z Maroko. Spotkanie zaplanowano na najbliższą środę. W barwach Francji bramkarzem rezerwowym jest drugi golkiper Młotów – Alphonse Areola.