Pablo Fornals, jak wielu innych graczy, prowadził rozmowy z klubem w sprawie nowej umowy. Zawodnik odrzucił nowe propozycje, ze względu na brak regularnej gry.

Latem 2024 roku Hiszpanowi wygasa kontrakt, ale zarówno zawodnikowi, jak i Młotom przysługuje obustronna opcja przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy. Teraz wydaje się, że David Moyes może być bezsilny, aby powstrzymać swojego gracza przed wyjazdem.

Media informują, że wiele hiszpańskich klubów jest zainteresowanych Fornalsem – to właśnie Hiszpania jest preferowanym przez niego miejscem pracy, ale zawodnik nie wyklucza także rozmów z innymi klubami z Anglii lub Arabii Saudyjskiej.

Według raportu hiszpańskiej publikacji Vamos Mi Sevilla FC, transfer do Sevilli byłby najbardziej pożądanym przez Fornals styczniowym ruchem

To naprawdę nie dziwi, ponieważ przez ostatnie 11 miesięcy naprawdę niewiele się pojawia na boisku. Hiszpan jest wspaniałym piłkarzem, ale ilekroć gra, jest przeważnie spychany na lewe skrzydło, co czyni go całkowicie nieskutecznym ze względu na brak tempa. Konkurencja na pozycji środkowego pomocniku dla 27-latka jest po prostu zbyt duża.

Biorąc jednak pod uwagę Euro 2024, które widać już na horyzoncie, Fornals naprawdę musi zacząć regularnie grać, jeśli miałby mieć jakąkolwiek szansę na wejście do kadry Hiszpanii. Niestety dla nas i dla gracza, nie osiągnie tego w West Hamie.

Jak podaje ExWHUEmployee, klub będzie próbował przekonać zawodnika, aby pozostał w drużynie, ale wydaje się, że jedynym warunkiem, aby tak się stało, jest rozpoczynanie przez niego większej liczby meczów. Przy naszej obecnej sile składu, wydaje się to jednak mało prawdopodobne.

Sean Whetstone – reporter będący bardzo blisko Davida Sullivana – także dziś potwierdził, że Pablo „odmówił skorzystania z jednostronnej opcji przedłużenia kontraktu z West Hamem”.

Młoty pozyskały Hiszpana z Villarrealu latem 2019 roku za około 25 milionów funtów – gracz początkowo wywarł ogromny wpływ na stadionie londyńskim, jednak od października ubiegłego roku spadł w hierarchii Davida Moyesa.

Jest naprawdę dobrym piłkarzem, ale menadżer nigdy nie wykorzystał go właściwie. Odejście z West Hamu będzie więc najlepszym rozwiązaniem dla gracza. Nie wiadomo jednak, czy stanie się to w styczniu, czy latem przyszłego roku.