Jose Fonte, reprezentant Portugalii w sobotni wieczór zmierzy się z reprezentacją Węgier w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w 2018 roku, które odbędą się w Rosji. Stoper w rozmowie z oficjalną stroną West Hamu przyznał, że równie mocno skupia się na osiągnięciu sukcesu w bordowo-błękitnych barwach.
Portugalczycy obecnie zajmują drugie miejsce w grupie B, tuż za Szwajcarią, w barwach której gra klubowy kolega Fonte – Edimilson Fernandes. Helweci przewodzą tabeli dzięki wygranej 2:0 nad reprezentacją Portugalii.
Obrońca debiutował w barwach narodowych w wieku 30 lat, w październiku 2014 roku i nieprzerwanie od tego czasu stanowi o sile defensywy kraju z półwyspu Iberyjskiego. Sam zainteresowany przyznaje jednak, że oprócz kariery międzynarodowej skupia się także na powodzeniu klubu w Premier League.
– Oczywiście, że nie mogę się doczekać gry w kadrze Portugalii. To zawsze wielki zaszczyt móc reprezentować swój kraj. To będzie świetna okazja by pobyć i potrenować z drużyną, ale chcę grać i zwyciężać tutaj. Chcę wygrywać z Portugalią, co zawsze jest świetnym uczuciem, ale pragnę zwyciężać z West Hamem i mieć wpływ na pozytywne wyniki. To właśnie dlatego tutaj przybyłem – żeby wygrywać. Dołożę wszelkich starań, żeby zmienić obecną sytuację – powiedział były gracz Southampton.
Mecz Portugalii z Węgrami nie będzie transmitowany w brytyjskiej telewizji. Fani na wyspach będą mogli za to obejrzeć Edimilsona Fernandesa w meczu Szwajcaria – Łotwa dzięki uprzejmości Sky Sports 1. W polskiej telewizji przewidziano transmisję z obu spotkań. O 18 na Polsacie Sport Extra będzie można obejrzeć mecz Helwetów, a o 20:45 na Polsacie Sport zagrają Portugalczycy.